Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński już tego nie ukrywają. Zabrali głos ws. ciąży. "Brzmi jak plan"
Karolina Gilon (34 l.) od miesięcy opowiada i relacjonuje szczegóły swojego związku z Mateuszem Świerczyńskim. Relacja pary jest na tyle poważna, że nawet zaczęły pojawiać się pierwsze plotki o dziecku. Czy prezenterka faktycznie spodziewa się lub ma w planach potomka? Już skomentowała powstałe zamieszanie.
Karol Gilon jest bardzo szczęśliwa. Oprócz zawodowego spełnienia - nagrywania nowej edycji "Love Island. Wyspa miłości", ma przy sobie Mateusza Świerczyńskiego - wybranka serca, który niedawno doleciał do Hiszpanii, by towarzyszyć jej podczas nagrywania materiałów do show.
Takimi gestami sprawiają, że wiele osób zauważa powagę ich relacji. Jakby tego było mało, podczas tegorocznych świąt para widocznie uznała, że czas otworzyć się na poważne tematy. Z przejęciem wypisanym na twarzy opowiedzieli o planach związanym z powiększeniem rodziny.
Szczegóły zdradzili poprzez wideo na Instagramie.
"Chciałbyś takiego bobo małego?" - Karolina zapytała wybranka.
"Z Tobą tak" - zadeklarował w odpowiedzi Mateusz.
"Uuuu, no dobra. Aż się zawiesiłam" - skwitowała poruszona Gilon.
Niektórzy od razu zaczęli łączyć kropki. Uznali, że ewentualna ciąża to nie tylko plan. Przeanalizowano problemy ze zdrowiem i samopoczuciem gwiazdy (o których mówiła całkiem niedawno) i wysnuto wniosek, że prezenterka już może oczekiwać potomka.
Karolina szybko rozwiała wątpliwości.
"Przykro mi kochani, dostawałam od was milion wiadomości, że jestem w ciąży, nie tym razem" - stwierdziła w sieci.
Wygląda jednak na to, że Karolina nie postawiła kropki na końcu zdania.
"Wyznanie Matiego brzmi jak plan" - podsumowała z nadzieją wątek rzekomej ciąży.
Co ciekawe, związek Karoliny od samego początku budzi wiele emocji. To dlatego, że Mateusz był uczestnikiem show "Love Island". Wśród pozostałych obecnych nie znalazł miłości, ale charyzmatyczna prowadząca szybko wpadła mu w oko. Również Karolina długo nie wzbraniała się przed zauroczeniem.
Mateusz ma powody do radości, ponieważ zostanie wybrankiem Gilon wcale nie jest takie łatwe, patrząc na to, jak wiele ma... wymagań.
"Ja, jeśli wiem, że nie mam zbyt wiele przestrzeni na to, żeby się kłócić, sprzeczać, to wiem, że świetnie się dogadam z tą osobą. Wspólne pasje. U mnie bardzo ważną pasją jest podróżowanie, więc ta druga osoba też musi lubić podróżować, żebyśmy mogli więcej czasu ze sobą spędzać, bo ja jestem często "na walizkach". Poza tym przede wszystkim szacunek, lojalność i takie poczucie, że wiesz, że ta osoba jest zawsze, jest osobą, do której dzwonisz, co by się nie działo. Taki przyjaciel" - oceniła w rozmowie z nami.
Kibicujecie zakochanym?
Czytaj też:
"Love Island 9" hitem późnych wieczorów. Rekordowe wyniki nowego sezonu
Karolina Gilon rozważa udział w popularnym show. Jej nowy chłopak kategorycznie skomentował
Z "Tańca z gwiazdami" na... "Wyspę Miłości". Rafał Maserak zaskoczył uczestników