Karolina Gilon ostro o Smaszcz i Janachowskiej. "Chciała, to strzeliła"
Karolina Gilon (33 l.) to jedna z bardziej znanych prezenterek w Polsce. 33-letnią gwiazdę można oglądać w wielu programów rozrywkowych. To właśnie tam spełnia się jako prowadząca. Na ostatnim pokazie Mariusza Przybylskiej zapytaliśmy ją na temat tego, co sądzi o dramie między Smaszcz a Janachowską.
Karolina Gilon nie jest gwiazdą, która lubiłaby skandale. 33-latka pracuje jako modelka i prowadząca program "Love Island". Gilon można nazwać także influencerką, kobieta na instagramowym koncie zgromadziła bowiem 500 tysięcy obserwujących.
Niedawno Karolina była obecna na pokazie mody Mariusza Przybylskiego. To właśnie tam postanowiła odnieść się do aktualnej dramy między Smaszcz a Janachowską.
Postanowiliśmy zapytać Karolinę Gilon o to, czy wie, co dzieje się u Izabeli Janachowskiej. Okazuje się, że modelka nie śledziła ostrej wymiany zdań między Smaszcz a Izą. Nieco przybliżyliśmy jej medialną aferkę ostatnich dni. Zapytaliśmy się również Karoliny o to, co sądzi o takich publicznych oskarżeniach. Okazuje się, że prezenterka nie lubi takich dram.
"Ja tego nie lubię wbrew pozorom, że sama taką jedną miałam, chociaż to nie o to w ogóle chodziło" - powiedziała Karolina.
Po przedstawieniu dramy, Karolina zupełnie nie wiedziała, jak ma się do tego wszystkiego odnieść. Gilon postanowiła zająć jednak stanowisko w sprawie. Wyznała, że sama nigdy nie komentowałaby czyjegoś związku, ani tego, kto, z kim zdecydował się dziecko.
"No i? Chciała, to strzeliła. Przede wszystkim nikt nikomu nie powinien zarzucać z kim "zrobił" kolokwialnie mówiąc dziecko. Miała ochotę mieć dziecko ze swoim mężem, to je ma. Jakby jak można takie coś wytykać. To tylko oni wiedzą, czy tam jest prawdziwa miłość. Nie możemy tego komentować w żaden sposób. Ja uważam, że każdy robi, co chce, każdy ma rodzinę, z kim chce. Ja nie wiem, ja nigdy nikomu nie zarzuciłabym takich rzeczy" - powiedziała Karolina Gilon.
Zapytaliśmy również Karolinę, o to, czy zna postać Pauliny Smaszcz, a także o to, czy wybrałaby się na jedno z jej szkoleń dla "kobiet petard".
"Wiesz, co ja nie chcę, żeby ktoś mi mówił, jak ja mam żyć. Ja sobie chcę żyć według moich zasad i tak jak chce. Jak Iza Janachowska, każdy z nas ma prawo żyć na własnych zasadach. Nawet jeśli cytuję "strzeliła sobie dziecko z milionerem" no to co? Chciała, to strzeliła" - powiedziała na zakończenie Karolina.
Paulina Smaszcz postanowiła zaatakować Izabelę Janachowską po jej słowach, w których powiedziała, że: "jak ktoś jest szczęśliwy, to nikogo nie atakuje". To rozwścieczyło "kobietę petardę", która wytoczyła potężne działa w najnowszej rozmowie z Anną Zejdler. Izabeli Janachowskiej "wypomniała", że ta znalazła bogatego ukochanego i celowo zaszła z nim w ciążę. Iza nie zamierzała zostawić takich oskarżeń bez odpowiedzi i zamieściła post na swoim instagramowym koncie, w którym "wyjaśnia" koleżankę z show-biznesu.
Nie trzeba było długo czekać, aby po wpisie Izabeli Smaszcz jej odpowiedziała. W social mediach gwiazdy pojawił się wpis, który po kilku godzinach został jednak usunięty. Smaszcz pisała w nim, że Iza manipuluje faktami.
Dramę skomentował również mąż Janachowskiej. Najpierw napisał w sieci, żeby Smaszcz zajęła się swoim życiem, a potem podczas rozmowy z dziennikarzami "Faktu" wyjawił, że sprawą zajmują się jego prawnicy.
Zobacz też:
"Love Island". Daniel ma dziewczynę poza programem? Internauci nie mają wątpliwości
Sandra Kubicka nie kryje żalu: "Jestem w szoku! O tym się nie mówi!"
"Love Island. Wyspa miłości" - znamy zwycięzców 6. edycji