Reklama
Reklama

Karolina Gilon znalazła miłość w programie. Przez długi czas trzymała związek w tajemnicy

Ostatnie miesiące Karolina Gilon postanowiła przeznaczyć na skupienie się nad swoim zdrowiem. Uwielbiana prezenterka podjęła więc radykalną decyzję i zdecydowała się całkowicie zrezygnować z mediów społecznościowych. Może teraz spokojnie odpocząć i poświęcić więcej czasu swojemu ukochanemu, Mateuszowi. Historia ich związku jest naprawdę niezwykła. Choć trudno w to uwierzyć, to para znalazła miłość w programie. Oto szczegóły.

Karolina Gilon stawia swoje zdrowie na pierwszym miejscu

Karolina Gilon ma za sobą wyjątkowo intensywne lata. Prowadzenie programów "Love Island. Wyspa miłości" oraz "Ninja Warrior Polska" kosztowały ją mnóstwo energii. Nic więc dziwnego, że po tak wyczerpującym maratonie telewizyjnym, gwiazda podjęła radykalną decyzję i zdecydowała się na jakiś czas ograniczyć swoją obecność w mediach niemalże do zera.

Reklama

"Kasuję Instagram. Od 9 lat jestem non stop online. Od pięciu lat zrobiłam 9 sezonów "Ninja Warrior", 9 sezonów "Love Island". Jestem najzwyczajniej w świecie zmęczona, przestymulowana, przebodźcowana, Potrzebuję zająć się swoim zdrowiem, potrzebuję zająć się swoją psychiką. To jest właśnie ten moment, w którym ja bardzo potrzebuję odpocząć. Nie kasuję całkowicie Instagrama, kasuję aplikację w telefonie, żeby po prostu nie wchodzić. Nigdy w życiu nie czułam, że tak bardzo tego potrzebuję. To jest właśnie ten moment, dlatego to robię. Do zobaczenia za jakiś czas" - ogłosiła pod koniec lipca.

Prowadzenie telewizyjnych programów przyniosło Karolinie Gilon nie tylko ogromną rozpoznawalność, ale także... miłość! To właśnie na planie "Love Island. Wyspa miłości" poznała swojego ukochanego, Mateusza Świerczyńskiego.

Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński: historia miłości

Karolina Gilon poznała Mateusza Świerczyńskiego na planie siódmej edycji programu "Love Island. Wyspa miłości". Nic jednak nie wskazywało na to, że tych dwoje może połączyć coś więcej. Gilon prowadziła miłosne show, natomiast Świerczyński był jednym z uczestników. Dotarł zresztą do finału.

Uczucie między Karoliną Gilon a Mateuszem Świerczyńskim narodziło się na długo po zakończeniu programu. Początkowo swoją relację trzymali w tajemnicy. Nie chcieli narażać się na niepotrzebne plotki czy złośliwe komentarze.

"W programie, jak wchodzisz jako uczestnik, to przed panią prowadzącą jest ściana, której nie da się przeskoczyć. Oczywiście, pani prowadząca podoba się wszystkim uczestnikom. Nie miałem takich myśli, by próbować dostać się do serca Karoliny. Po programie rozstałem się z dziewczyną, z którą wyszliśmy z "Love Island". Z Karoliną mieliśmy kontakt koleżeński. Nie wiedziałem, w którą stronę to idzie. Przyszedł taki moment, że trochę mnie odsunęła od siebie... Też trochę odpuściłem. Później Karolina zaproponowała kino (...)" - zdradził Świerczyński w rozmowie z kanałem youtube’owym "Jurasówka".

Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński: długo trzymali związek w tajemnicy

Karolina Gilon nie chciała afiszować się swoim związkiem z Mateuszem. Miała sporo obaw dotyczących tego, w jakich okolicznościach się poznali. Jak sama mówiła, "bała się, że może nie wypada".

"(...) Jestem jednak prowadzącą tego programu. Może nie powinnam, może to zostanie źle ocenione, co powiedzą ludzie... (...) Ciągnęło mnie do niego, ale jak robiłam krok do przodu, to zaraz były dwa kroki wstecz. Rzeczywiście był moment, że się wycofałam. Pewnego dnia mówię "po co?". Przemyślałam to i obiektywnie nie ma w tym nic złego. Idąc do kina nie myślałam, że to będzie randka. To Mati zrobił z tego randkę" - zaznaczyła prezenterka.

Szczęśliwe wieści dotyczące swojego związku Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński przekazali światu w marcu tego roku, po kilku miesiącach spotykania się. Niedługo później okazało się, że ich relacja wchodzi na kolejny poziom.

"Jak tylko wróciłam z nagrań, to szybko podjęliśmy decyzję, żeby zamieszkać razem. Zostaliśmy w moim mieszkaniu. Zresztą wcześniej - gdy ja pracowałam - Mateusz opiekował się u mnie kotami, u mnie też spędzaliśmy większość czasu, więc tylko trzeba było dowieźć trochę Mateusza rzeczy" - wyznała Gilon w maju, w rozmowie z "Vivą!".

To jednak nie koniec szczęścia w ich życiu. Jak się okazuje, kupili już nowe mieszkanie i planują się do niego wprowadzić jeszcze w tym roku.

"Kochamy nasze mieszkanie, ale pod koniec roku odbieramy klucze do nowego. Tam będziemy cieszyć się bliskością lasu. Tym, że będziemy mieli gdzie spacerować i uprawiać sport. To będzie już takie nasze miejsce właściwe" - dodała prezenterka.

Trzymamy kciuki!

Zobacz także:

Karolina Gilon już tak nie wygląda, fani nie kryją niepokoju. Przesadziła?

Przykre zdarzenie z Karoliną Gilon. Zasmucona rozkłada ręce [POMPONIK EXCLUSIVE]

Karolina Gilon schudła kilkanaście kilogramów. Wystarczyło przestrzegać kilku zasad

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Karolina Gilon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy