Karolina Korwin-Piotrowska: Idzie pokolenie, które nienawidzi celebrytów. Zrobią holokaust!
Karolina Korwin-Piotrowska, słynąca z ciętego języka i ostrej krytyki polskiego show-biznesu, uważa, że w Polsce nadchodzi pokolenie, które nienawidzi i nie szanuje show-biznesu.
- Spotykam się często ze studentami i oni są gorsi ode mnie - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
- Oni naprawdę nie biorą jeńców, oni zrobią celebrytom polskim holokaust i to będzie straszne. Idzie pokolenie, które - przy chorobliwym zainteresowaniu - nienawidzi tych ludzi i nie szanuje. Myślę, że to oni piszą te hejty na różnych portalach. "Ty jesteś za łagodna" - mówią do mnie. Ja im odpowiadam: "Ja jestem za łagodna? Ludzie!".
Korwin-Piotrowska wydaje właśnie swoją drugą książkę, w której ocenia zmiany, jakie zaszły na przestrzeni ostatnich lat w show-biznesie. Przez kilka miesięcy przeglądała archiwa, gdzie natrafiła m.in. na pierwszy numer kolorowego magazynu, którego okładki nawiązywały stylem do serialu "Dynastia", czy sesję z podróży poślubnej pogromczyni paparazzich Anny Przybylskiej.
- Uśmiałam się, jak zobaczyłam zdjęcia Marka Profusa w białych skarpetkach do mokasynów czy na przykład Jana Kulczyka na rowerze. To było fajne, bo nie skupiałam się tylko na celebrytach i na showbizie, starałam się iść trochę szerzej. I poznajdywałam takie kwiatuszki przeróżne, które znalazły się w książce - mówi.
- Myślę, że są też ważne dla definiowania lat 90. Jest to okres z jednej strony przerażający, bo było wtedy bardzo szaro, ale z drugiej strony chyba jeden z najpiękniejszych w polskiej historii. Niesłychanie dynamiczny, niesłychanie energetyczny, bardzo optymistyczny, bardzo pozytywny.