Reklama
Reklama

Karolina Korwin Piotrowska znowu podpadła! Barbara Pasek atakuje!

Karolina Korwin Piotrowska (45 l.) znowu podpadła! Tym razem suchej nitki nie zostawiła na niej Barbara Pasek, która razem z nią i Agnieszką Szulim obgadywała gwiazdy w TVN-ie.

Można powiedzieć, że Karolina Korwin Piotrowska ma coraz mniej sojuszników w polskim show-biznesie, którego podobno jest znawczynią. Odwracają się od niej nie tylko gwiazdy, ale również osoby, które tak jak ona oceniają celebrytów i wytykają im wpadki.

Tym razem do grona tych, którzy mają już dosyć "codziennej dawki dobrych rzeczy" od naczelnej "maglary", dołączyła Basia Pasek. Młoda dziennikarka do tej pory siedziała wraz z Karoliną przy jednym stole i obgadywała gwiazdy w programie TVN-u, który prowadziła prezesowa Szulim. Jednak po tym, co Piotrowska napisała o niej i o wielu innych młodych "pismakach" z branży showbiznesowej, ich przyjaźń chyba się zakończyła.

Reklama

Karolina, jak sama zapewnia, rzadko bywa na oficjalnych imprezach. Ostatnio zrobiła jednak wyjątek i postanowiła zjawić się na pokazie nowej kolekcji Roberta Kupisza. Piotrowska opisała wszystko skrupulatnie w swoim internetowym pamiętniczku. Czytając ten wpis ma się wrażenie, że napisała go nie znawczyni show-biznesu, a osoba, która po raz pierwszy pojawiła się na czerwonym dywanie w otoczeniu mniej lub bardziej znanych gwiazd.

Piotrowska skrytykowała wszystko: ubiór celebrytów, pozowanie na ściankach, spóźnianie się, a nawet rozmawiania podczas pokazu i robienie zdjęć. Najbardziej dostało się Michałowi Witkowskiemu, którego "maglara" określiła mianem "niegdyś pisarza".

Jednak to, co najbardziej zabolało Basię Pasek to fakt, że Karolina Korwin Piotrowska poniekąd wyśmiała i umniejszyła zawód, jakim jest dziennikarstwo zwane potocznie "showbiznesowym".

"Znudzony, wypomadowany, bezczelnie spóźniony i przekonany o swej absolutnej boskości oraz bezkarności tłum czeka tylko, aż nudny jak flaki z olejem według nich pokaz wreszcie się skończy i będzie można zbiegającym się jak pszczoły do miodu albo muchy do gnojówki mediaworkerom zwanym też dziennikarzami bankietowymi, udzielić kolejnych bzdurnych wypowiedzi o przysłowiowej 'dupie Maryni'" - komentowała pokaz Karolina.

Jej koleżanka z tvn-owskiego programu nie wytrzymała i postanowiła odpowiedzieć na takie zarzuty. Po wpisie Basi można łatwo wywnioskować, że bardzo zabolał ją fakt, iż osoba, która składała jej życzenia na święta i robiła sobie z nią setki "selfie", mogła się okazać tak dwulicowa.

"Może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego ktoś daje sobie prawo do obrażania ludzi, którzy uczciwie wykonują swoją pracę? Cokolwiek myślisz o tym co robią - SZANUJ, że ludzie ciężko pracują; SZANUJ efekty ich pracy. A efektem ich pracy jest informacja, której poszukują miliony ludzi w sieci / prasie / telewizji, chcące otrzeć się o świat gwiazd" - apelowała młoda dziennikarka na swoim blogu.

Wygląda na to, że Karolina Korwin Piotrowska poświęciła znajomość z kilkoma osobami z branży, aby złapać jak najwięcej lajków pod swoim wpisem. Opłacało się?

***

Zobacz więcej z życia celebrytów:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Karolina Korwin-Piotrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy