Karolina Malinowska myśli o czwartym dziecku. Jednego musiałaby być pewna…
Karolina Malinowska (40 l.) i Oliwier Janiak (48 l.) są rodzicami trzech synów. Wszyscy przyszli na świat przez cesarskie cięcie. Chociaż trzy ciąże i porody kosztowały Malinowską wiele nerwów i wysiłku, nie wyklucza, że czasem myśli o czwartym dziecku. Musiałby być jednak spełniony jeden warunek…
Karolina Malinowska i Olivier Janiak poznali się na planie programu „Co za tydzień”. Janiak był prowadzącym, a Malinowska – rozchwytywaną modelką.
Po pokazie Arkadiusa, którego była gwiazdą, Janiak podszedł do niej z mikrofonem. Dała mu wtedy do zrozumienia, że ma ważniejsze sprawy na głowie. Więcej czasu znalazła dla niego miesiąc później, gdy spotkali się na imprezie miesięcznika „Elle”. Przegadali wtedy całą noc i od słowa do słowa doszli do wniosku, że są dla siebie stworzeni. 3 miesiące później byli już po ślubie, Jak wspominał Janiak w rozmowie z „Plejadą”:
"Nie zadawaliśmy sobie żadnych dodatkowych pytań. Wiedzieliśmy, że to, co się między nami dzieje, jest wyjątkowe. Dziś, po wielu już latach razem i z trzema fantastycznymi synami w domu, potrafimy czuć podobnie. Chyba o to chodzi".
O słuszności podjętej 20 lat temu decyzji świadczy to, że nadal są w sobie zakochani po uszy. Przez ten czas dochowali się trzech synów. Jak wspominał Janiak 3 lata temu w wywiadzie dla portalu „Baby by Ann”, chociaż pierwsze dziecko przyszło na świat dopiero 6 lat po ślubie i tak wywróciło ich życie do góry nogami:
"Nikt nie jest gotowy na rodzicielstwo. Szczęśliwie zostaliśmy rodzicami wtedy, kiedy zaczęliśmy o tym myśleć na poważnie. Ja miałem wtedy 36 lat, byłem dojrzałym facetem, który zwyczajnie już się wyszalał. Jak Fryderyk miał 9 miesięcy, Karolina już była w drugiej ciąży. Najpierw się śmiałem, bo myślałem, że to żart: przecież jeszcze nie wyszliśmy z pieluch Fryderykowych. Z drugim dzieckiem było łatwiej. Z perspektywy czasu stwierdzam, że najtrudniejsze jest trzecie dziecko”.
Zanim jednak nabrali z Karoliną wprawy, bywało trudno. Wszystkie trzy porody odbyły się przez cesarskie cięcie. Olivier był przy nich obecny, co do tej pory wspomina:
„Moja żona leżała z rozprutym brzuchem na haju po jakimś leku, a ja nie wiedziałem, czy mam syna trzymać na rękach, przytulać czy pozwolić mu spać… Czułem odpowiedzialność, że muszę wspierać swoją kobietę, a dziecku zapewnić to, co jest mu potrzebne. Prawda jest taka, że te pierwsze parę miesięcy to był koszmar, chodziliśmy na rzęsach!"
Janiak i Malinowska nie ukrywali tego, że za trzecim razem liczyli na córkę. W rozmowie z fankami na Instagramie Karolina, zapytana, czy zastanawia się nad czwartym dzieckiem, dała do zrozumienia, że musiałaby mieć gwarancję, że na świat przyjdzie dziewczynka:
"Czasem tak. Szczególnie, jak widzę córeczkę mojej przyjaciółki Kamili. Ale na logikę i praktykę no way!"
Janiak, jak sam wyznał w „Baby by Ann”, też nie może się opędzić od marzeń w tej kwestii, ale powstrzymuje się od nacisków, między innymi z powodów medycznych:
"Po trzech cesarkach to już jest problem. Poza tym ja też nie mogę oczekiwać od mojej żony, że cały czas będzie rodzić dzieci Zawsze będę wdzięczny Karolinie, że 7 lat swojego życia zawodowego, osobistego rozwoju poświęciła na to, żeby nasze dzieci miały najlepiej".
Zobacz też:
Janiak pochwalił się synami. Tak dziś wyglądają pociechy prezentera!
Karolina Malinowska o samotnym (?) macierzyństwie: Każdy rodzic powie, że ma dosyć
Olivier Janiak pokazał stare zdjęcie. Nie do wiary, jak się zmienili!