Karolina Pisarek-Salla pokazała niepokojące zdjęcie. Znowu kroplówka…
Karolina Pisarek-Salla (25 l.) zamieściła na Instastory zdjęcie z kroplówką, świadczące o tym, że problemy zdrowotne w rodzinie się nie skończyły. Po kłopotach samej Karoliny, a potem jej labradora Simby, na zdrowiu podupadł mąż modelki, Roger Salla.
Karolina Pisarek i Roger Salla są małżeństwem z półrocznym stażem. Ich bajkowy ślub odbył się 10 czerwca ubiegłego roku.
Państwo młodzi nie szczędzili grosza, ale też nie było takiej potrzeby, bo, jak ujawniła Karolina w rozmowie z Pomponikiem, obydwoje są milionerami. Finalistka 5. edycji „Top Model” robi światową karierę w modelingu, w międzyczasie występując z programach rozrywkowych.
Wygrała 2. edycję podróżniczo-żebraczego programu „Ameryka Express”, próbowała także swoich sił w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” i „Tańcu z gwiazdami”, chociaż bez większego powodzenia.
Cztery razy z rzędu znalazła się w rankingu „100 Najpiękniejszych Twarzy Świata”, awansując przez te lata z 91. na 29. miejsce. Twórcy rankingu opisali ją jako „kreatorkę pozytywnych wibracji”. Rzeczywiście, Pisarek sprawia wrażenie bardzo pozytywnej i optymistycznie nastawionej do świata osoby.
Zachowuje humor nawet, gdy jest ciężko, a przez minione miesiące los nie oszczędzał jej ani, jak się właśnie okazało, jej męża. Para milionerów może wręcz stanowić potwierdzenie prawdziwości porzekadła, że najważniejsze w życiu jest jednak zdrowie.
Kłopoty zaczęły się we wrześniu zeszłego roku. Po pierwszym odcinku 13. edycji „Tańca z gwiazdami”, podczas którego Karolina wraz z Michałem Bartkiewiczem zaprezentowała dobrze rokującą, według Iwony Pavlović, cha-chę, trafiła do szpitala z silnymi bólami głowy.
Badanie tomograficzne wykazało zmianę, która mogła być guzem, więc modelka kolejne kilka dni spędziła w szpitalu czekając na ostateczną diagnozę. Towarzyszyły jej bóle tak silne, że nie pomagały nawet silne leki używane jedynie w placówkach medycznych. Okazało się, że zmiana, co do której lekarze mieli obawy, że okaże się guzem, została rozpoznana jako torbiel umiejscowioną w pobliżu przysadki mózgowej, uciskająca nerwy.
Takie zmiany nazywane są torbielami kieszonki Rathkego i zwykle nie dają żadnych objawów, więc jeśli są wykrywane, to przypadkowo. Karolina ma wyjątkowego pecha, bo takie torbiele kieszonki zwykle tworzą się po 40. roku życia. Na szczęście często ustępują samoistnie, dlatego na razie nie zapadła decyzja o operacyjnym usunięciu zmiany. Pisarek jednak ma świadomość, że zabieg może okazać się prędzej czy później konieczny.
Ledwo uporała się ze swoimi problemami, okazało się, że pilnej operacji zerwanych więzadeł potrzebuje jej ukochany labrador Simba. A kiedy sytuacja zdrowotna modelki i Simby jakoś się ustabilizowała, podczas urlopu na Bali zachorował Roger Salla.
Karolina zamieściła na Instastory zdjęcie męża, podłączonego do kroplówki. Ostrzegła przy okazji innych turystów:
"Jeżeli wybieracie się na Bali, to uważajcie na jedzenie. Wiele osób w tym czasie dopada wirus. Teraz dopadł też mojego męża. Roger, postawimy cię na nogi".
Nie ujawniła nic więcej, jednak przed problemami gastrycznymi, które dopadają turystów w egzotycznych krajach, nazywanymi zemstą faraona, klątwą faraona, zemstą sułtana lub zemstą Montezumy, od dawna przestrzegają specjaliści medycyny podróży.
Bez względu na to, który spośród wymienionych historycznych przywódców jest odpowiedzialny za bunt układu pokarmowego, można się przed nim próbować uchronić stosując podwyższone standardy higieny, unikając picia wody innej niż butelkowana, a także jedzenia owoców i warzyw ze skórką. Główną przyczyną kłopotów w podróży jest w 80 proc. infekcja bakteryjna. Rotawirusy, norowirusy, adenowirusy odpowiadają za od 5% do 8% zakażeń.
Zobacz też:
Karolina Pisarek świętuje urodziny czworonoga. Był tort i prezenty
Karolina Pisarek opowiada, jak radzi sobie z hejtem: "Czasem mnie dotyka"
Boskie ciało Karoliny Pisarek w skąpym bikini. Rzuciła fanów na kolana