Karolina Szostak: Nie ma wad, a chętnych brak!
Czy los uwziął się na 42-letnią Karolinę Szostak, nie spełniając jej wielkiego marzenia?
Gdy w ubiegłym roku dziennikarka poznała w Marbelli – słynnym kurorcie w Hiszpanii – przystojnego Vlada, milionera z Ukrainy, sprawiała wrażenie, jakby spotkało ją największe szczęście pod słońcem.
Ta znajomość rozwijała się tak obiecująco, że nawet na jedną z imprez przyszli oficjalnie jako para. Ostatecznie jednak szybko okazało się, że mężczyzna jest żonaty i po kilku tygodniach wrócił do żony, kruczoczarnej piękności Marii Jones.
Karolina musiała przełknąć gorzką pigułkę rozczarowania. Długo tego nie komentowała, aż w końcu wyznała, że „na wszystko w życiu przychodzi odpowiedni czas, a tu się okazało, że to nie ten moment”.
Wygląda na to, że moment wciąż jest nieodpowiedni, bo od rozstania z Vladem nie widziano przy niej kandydata na jego następcę.
Dlatego, że miłosne rozczarowanie i zawiedzione nadzieje zniechęciły ją do poszukiwań?
A może po prostu teraz uważniej wybiera, bo nie chce się znowu sparzyć?