Karolina Szostak opłakuje przyjaciela! "Zobaczyłam karetkę i policję, chwilę później dowiedziałam się najgorszego"
Karolina Szostak (45 l.) podzieliła się z fanami smutną wiadomością. Zmarła bardzo ważna dla niej osoba...
W piątek rano zmarł jeden z wieloletnich pracowników stacji Polsat - operator dźwięku Krzysztof Kuligowski.
Mężczyzna pracował tam przez 27 lat. Zmarł nagle podczas pracy. Miał 64 lata. Koledzy są poruszeni jego niespodziewanym odejściem...
Była to bardzo ważna i bliska osoba także dla Karoliny Szostak. Gwiazda Polsatu pożegnała przyjaciela w poruszającym wpisie...
Dziennikarka dowiedziała się o śmierci Krzysztofa, gdy przyszła rano do pracy. Pod budynkiem zauważyła karetkę i policję...
"Przyjaciel, kolega, wsparcie od moich pierwszych dni 25 lat temu w Polsacie. Razem z Robertem Szegdą tworzyli dream team, z którym przemierzałam Polskę, zawsze będziesz z nami Krzysztof Kuligowski, 7.05 przyjechałam przed 9 rano do pracy, zobaczyłam karetkę i policję chwile później dowiedziałam się najgorszego. Dołączyłeś do Marka Koberta i Wojtka Kulisza, którzy od pierwszych dni byli ze mną, zawsze chętni do pomocy i wsparcia dla żółtodzioba. Zawsze i na zawsze w moim takich trzech jak nas czterech trudno sobie wymarzyć! Operator, dźwiękowiec i kierowca wozu satelitarnego vel Prezes. Przez lata Razem tysiące kilometrów" - napisała Kaolina.
Pod jej wpisem swoje wspomnienia zamieścili także inni pracownicy stacji, którzy również darzyli Krzysztofa ogromną sympatią...
"Odpoczywaj. Parę wyjazdów razem przeżyliśmy. R.I.P" - napisał Mateusz Borek.
"Trudno uwierzyć – po Marku Kobercie i Wojtku Kuliszu ostatni z ekipy z którą pracowałem na początku Polsatu…" - dodał Krzysztof Panek.
Rodzinie zmarłego składamy najszczersze kondolencje.