Karolina Szostak traci przyjaciół przez fochy?
Karolina Szostak (41 l.) ciągle płynie na fali swojej popularności, którą przyniosła jej metamorfoza, jaką przeszła. Ale czy tylko zmieniło się ciało dziennikarki?
Jest jedną z najchętniej fotografowanych na imprezach branżowych celebrytką. Jej utratą kilogramów zachwyca się cały show-biznes, a ona skrupulatnie to wykorzystuje.
Udziela wywiadów, wydaje książki o odchudzaniu i prowadzi program telewizyjny o tej samej tematyce. Zachwyty i komplementy, które Karolina słyszy z każdej strony, mogły sprawić, że prezenterka poczuła się pewniej w swoim ciele.
Jednak niektórzy twierdzą, że zmieniła swoje zachowanie aż za bardzo. Kiedyś znajomi Szostak, pytani o usposobienie celebrytki, opowiadali o niej w samych superlatywach. Jak donosi tabloid "Fakt", wiele się w tym temacie zmieniło. Niestety na gorsze...
"Woda sodowa uderzyła jej do głowy, bo jest rozchwytywana i zaczęła zarabiać więcej pieniędzy. Karolina nabrała ogromnej pewności siebie i uważa, że jest jedną z ważniejszych polskich gwiazd. Kiedyś była równą, fajną dziewczyną. A teraz chce uchodzić za niedostępną panią z wyższych sfer.
Gdy dowiedziała się, że do Polsatu przychodzi Paulina Chylewska, wpadła we wściekłość. Boi się, że Paulina ją wygryzie, więc daje wszystkim dookoła odczuć, że jest nie w humorze" - mówi w rozmowie z gazetą znajomy Karoliny.
Jeżeli jest to prawda, to dziennikarka powinna poważnie przemyśleć swoje zachowanie. Kariera i piękny wygląd kiedyś przeminą, a przyjaciół można mieć na całe życie, więc nie warto ich tracić przez "muchy w nosie".