Karolina Szostak z plastrami na całej twarzy paraduje po stolicy. Myślała, że nikt jej nie rozpozna?
Karolina Szostak robi co może, by zadbać o swoją urodę. Piękna dziennikarka ostatnio udała się na jogę twarzy, na skutek czego musiała obkleić buzię taśmą podtrzymującą przeciwzmarszczkowy efekt. Wyraźnie zmęczona zabiegiem przemierzała stołeczne ulice. Wygląda na swoje lata?
Karolina Szostak to gwiazda od lat związana z dziennikarstwem sportowym. Celebrytka nigdy nie boi się pokazywać publicznie i w sieci bez makijażu, a na social mediach niejednokrotnie udowadniała, że ma spory dystans do siebie. Nic z resztą dziwnego: Karolina prezentuje się tak kwitnąco, aż trudno uwierzyć, że w tym roku skończy 46 lat. Po metamorfozie, która przeszła w 2016 roku, każdego dnia zdaje się wyglądać na coraz młodszą. Zasługa w świeżym wyglądzie prezenterki leży prawdopodobnie w częstych wizytach u kosmetyczki, na które niejednokrotnie decydowała się gwiazda.
Ostatnio prezenterka pochwaliła się na inststories zabiegiem niwelującym zmarszczki, bez ingerencji skalpela. Jedyną "wadą" tej wizyty u masażysty są czarne plastry, które odpowiednio naciągają skórę klientek. Karolina zdawała się nie przejmować swoim niecodziennym wyglądem i dumnie paradowała przez stołeczny parking obklejona tajemniczą taśmą.
Jak zapowiedziała - tak też uczyniła i Karolina pojawiła się na zawodowym spotkaniu z buzią ozdobioną czarnymi plastrami. Trzeba przyznać, że obklejoną Szostak trudno było rozpoznać na ulicy, jednak efekty jogi twarzy z pewnością warte są tej chwilowej niedyspozycji.
Zobacz też:
Karolina Szostak bez makijażu. Fanka: "Myślałam, że to Edyta Bartosiewicz"
Julia Wieniawa pokazała zapłakane zdjęcie. Zwróciła się do fanów z ważnym apelem!
