Karpiel-Bułecka: Na dzieci przyjdzie czas
Wbrew regularnym doniesieniom brukowców, liderowi zespołu Zakopower nie spieszy się do ojcostwa. Uważa, że ma na to czas - on sam urodził się, gdy jego ojciec miał 53 lata.
Wygląda na to, że powodem rozstania Sebastiana i Kayah nie był fakt, że piosenkarz chciał jak najszybciej zostać ojcem. W rozmowie z "Rewią" muzyk zdradza, że podchodzi do sprawy z dystansem:
"Mój dziadek miał 34 lata, jak się ożenił. I miał sześcioro dzieci, więc myślę, że jeszcze mam czas. Nie ma reguły. Mój kolega miał 40 lat i też jest szczęśliwy, ma dzieci i żonę, a najlepszym przykładem jest mój tata, który miał 53 lata, kiedy przyszedłem na świat" - mówi.
Karpiel-Bułecka nie jest więc opętany pragnieniem posiadania dzieci, jak chciałyby brukowce. Na razie jest skupiony na pracy nad nową płytą.
Zobacz również: