Kasia Cichopek maszeruje po mieście, a my odkryliśmy jeden ważny szczegół
Śmialiśmy się ostatnio z Kasi Cichopek, że reklamuje już nawet maślankę na swoim profilu. A może nie powinniśmy? Wygląda na to, że budżet śniadaniowej divy może rzeczywiście wymaga ekspresowej reperacji...
Fani prowadzącej "Pytanie na śniadanie" Kasi Cichopek trochę sobie z niej ostatnio kpili. My też. Sprawa dotyczyła reklamowania maślanki na jej instagramowym profilu.
Jednak sprawy może wcale nie wyglądają tak wesoło. Zakupy mebli z Mediolanu do nowego gniazdka Kasi i Maćka Kurzajewskiego być może rzeczywiście nadszarpnęły budżet pary. Dość powiedzieć, że Katarzyna Cichopek zmuszona jest ostatnio paradować po mieście z przecenioną torebką.
Trochę wstyd, zwłaszcza w porównaniu z dwukrotnie droższym "wiaderkiem" Kożuchowskiej, nie wspominając o klasyczny model torebki Chanel za ponad 20 tysięcy złotych z szafy Moniki Olejnik.
30 czerwca naszą uwagę zwróciła torebka Małgorzaty Kożuchowskiej, która wygląda jak doniczka, dzbanek lub wiaderko. Po krótkim wyszukiwaniu nietypowego modelu okazało się, że faktycznie, torebka nazywana jest wiaderkiem lub kubełkiem! Nie jest ona co prawda ze znanego marketu budowlanego lub chińskiego importera, ale pochodzi z oferty luksusowej marki premium. Jak przystało na wersję "na bogato", torebka kosztuje blisko 2 tysiące zł (dokładniej 1995 zł).
Czytaj też:
Nerwowo w domu Cichopek. Maciej Kurzajewski pilnie przekazał smutne wieści
Marcin Hakiel już na wakacjach. Spakował ukochaną i uciekli z Polski
Katarzyna Cichopek skomentowała odejście Łukasza Nowickiego z TVP. "Powodzenia"