Kasia Cichopek w końcu wyznała całą prawdę!
Kasia Cichopek zapewne zasmuci swoją decyzją wielu fanów...
Jeszcze kilka lat temu gwiazda "M jak miłość" niemal wyskakiwała z lodówki. Celebrytka prowadziła liczne programy, pisała ksiązki i chałturzyła w galeriach handlowych.
Później została mamą, ale ciąża i poród okazały się właśnie świetnym pretekstem do tego, by nieco zarobić. Wtedy to została "sexy mamą" i ekspertką od macierzyństwa.
W ostatnim czasie Kasi na ściankach i w telewizji jak na lekarstwo. Złośliwi twierdzą, że Cichopek i jej mąż w końcu się ludziom przejedli.
Byłaby to potworna wiadomość, gdyż Kasia i Marcin mają do spłacenia milionowy kredyt, który zaciągnęli we frankach na zakup willi w Wilanowie.
Po skoku kursu waluty muszą zwrócić bankowi ponad dwa razy tyle. "Przeinwestowaliśmy" - pożalili się jakiś czas temu w "Gali".
Okazuje się jednak, że brak Kasi na salonach to jej własna decyzja, która nie ma nic wspólnego z brakiem ofert.
"Przyszedł taki moment, że musiałam zacząć żyć też własnym życiem i być sobą w swoim domowym ognisku. U mnie bardzo naturalnie się wszystko przez moją karierę toczy. Stałam się mamą, potem po raz drugi, więc naturalnie musiałam zwolnić tempo, żeby być z dziećmi w domu" - wyznała w rozmowie z Plejadą Kasia.
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że jej mężowi w tanecznym biznesie wiedzie się lepiej. Skąd w innym przypadku wezmą na raty?