Kasia Cichopek z "odważną" reklamą maślanki. To nie pierwsza wpadka w ostatnim czasie
Katarzyna Cichopek (40 l.) jest jedną z królowych social mediów - przynajmniej pod względem długiej listy współprac, na które może liczyć. Ostatnio zareklamowała nawet maślankę, obok czego fani i antyfani prezenterki nie byli w stanie przejść obojętnie.
Katarzyna Cichopek to znana prezenterka, której popularność sprawia, że może liczyć na wiele ciekawych propozycji. Choć dostawanie tak wielu ofert zazwyczaj wiąże się z odrzucaniem tych najmniej pasujących do wizerunku danej gwiazdy, w przypadku Kasi można zauważyć, że kobieta... żadnej współpracy się nie boi. Reklamowała już serki, mleko, kremy, pasty, perfumy, zabawki, ekspresy czy nawet stację benzynową.
Choć na pewno Kasia dzięki temu zarabia niemałe sumy, fani są nieco zmęczeni. Szczególnie że reklama często jest schowana pod pozornie zwykłym zdjęciem lub filmikiem, na którym prezenterka celebruje normalny dzień. Tak było również w najnowszym przypadku.
"Jeśli miałabym opisać moje dni, to z pewnością powiedziałabym, że są mega aktywne. Często nie mam czasu na zdrową przekąskę..." - Kasia opisywała swoje przeżycia pod filmem, na którym dzięki rowerowi przemierza miasto. Następnie opisała dokładnie produkt, który zareklamowała. Internauci nie kryli zniesmaczenia ciągłymi promocjami.
Niektórzy uznają już nawet, że Kasia Cichopek stała się żywym bilbordem, ponieważ jej profil jest pełen współprac - niewiele tam miejsca na zwykłe życie, którym wcześniej gwiazda dzieliła się z taką radością.
Do tego pozostał jeszcze jeden aspekt...
"Ryzykownie na wycieczce rowerowej, odważnie" - śmiali się obserwatorzy, nawiązując do problemów, mogących się pojawić u niektórych osób spożywających maślankę.
Niedawno Kasia chwaliła się powiększeniem rodziny. Nowy dom urządzony z troską o własne priorytety (oraz preferencje jej partnera, Macieja Kurzajewskiego) okazał się tylko początkiem. Bliscy prezenterki zaopiekowali się piękną kotką, którą aktorka pochwaliła się w sieci.
"Puchata kulka szczęścia. W końcu pojawił się w naszej rodzinie kot! Do tej pory mieliśmy tylko psy. Nasza kicia jest już pełnoprawnym członkiem rodziny i nie wyobrażamy sobie bez niej życia" - napisała na Facebooku szczęśliwa "kocia mama".
Przy okazji zdradziła imię nowego przyjaciela. Wybór padł na Inkę. Niestety, szczęście Kasi było tylko chwilowe. Szybko musiała zmierzyć się z krytyką ze strony internautów.
"Szkoda, że schronisk nikt nie chce, tylko ludzie chwalą się rasowymi kotkami" - wypominali fani w komentarzach.
Czytaj też:
Nerwowo w domu Cichopek. Maciej Kurzajewski pilnie przekazał smutne wieści
Marcin Hakiel już na wakacjach. Spakował ukochaną i uciekli z Polski
Katarzyna Cichopek skomentowała odejście Łukasza Nowickiego z TVP. "Powodzenia"
