Kasia Figura: Cała Gdynia huczy od plotek!
Co łączy aktorkę Kasię Figurę (52 l.) i młodego fotografa Marcina Michnę (27 l.)? Czy tylko miłość do fotografii?
Sąsiedzi nieraz widzieli, jak o świcie czekał na nią w samochodzie pod gdyńskim blokiem, w którym mieszka. Witali się serdecznie, by natychmiast odjechać. Miłośnicy nadmorskich spacerów często widywali ich wczesnym rankiem na wybrzeżu. Powoli przemierzali nadbałtyckie plaże, zatrzymywali się, by porozmawiać i zrobić kilka zdjęć.
Kasię rozpoznawano natychmiast. Jej młodego towarzysza już nie.
- W Gdyni od kilku tygodni krążyła plotka, że Figura wyleczyła serce złamane przez męża Kaia Schoenhalsa i ma młodego kochanka - opowiada "Na Żywo" mieszkaniec Trójmiasta. - I o dziwo, wcale się z tym nie kryje, choć nadal nie ma rozwodu - kwituje informator.
Wysoki brunet, kilkanaście lat młodszy od aktorki, był widywany z nią i jej córkami na mieście. Jadał z nimi w restauracjach. Jak twierdzą sąsiedzi gwiazdy, kilkakrotnie opiekował się jej dziećmi, gdy ona musiała wyjść z domu.
Nikt nie wiedział jednak, kim jest znajomy Figury ani co tak naprawdę go z nią łączyły. Wszystko wyjaśniło się 22 marca, w dzień urodzin gwiazdy. Wówczas w Galerii Fotografii, w centrum Manhattan w Gdańsku, Figura wraz z tajemniczym przyjacielem, którym okazał się Marcin Michna, artysta fotografik, otworzyła swoją pierwszą wystawę fotograficzną zatytułowaną "Momenty".
Ujawniła, że podczas porannych spotkań z Marcinem fotografowała wybrzeże Bałtyku, dzikie plaże. - W moich pracach chcę pokazać jak zmysłowa jest natura, jak piękne, tajemnicze i urzekające jest polskie morze - powiedziała aktorka na inauguracji wernisażu. Dodała, że otwarcie wystawy w dniu jej urodzin ma dla niej charakter symboliczny.
- Zamknęłam ważny etap w moim życiu i rozpoczynam kolejny - podkreśliła. Młodego przyjaciela przedstawiła jako swojego mentora.
- Gdybym na mojej drodze nie pojawił się Marcin, może nigdy bym się na to nie zdobyła. Mając go za przewodnika, odkrywam, jak intrygujące są nasze wspólne wyprawy - wyznała.
Jak się okazuje, to młody fotograf szukał kontaktu ze sławną aktorką, która niedawno na stałe przeprowadziła się na wybrzeże. Dostrzegł w niej wielką wrażliwość, która jest niezbędna przy tworzeniu artystycznej fotografii, zaproponował wspólny projekt.
- Kasia, wyczerpana psychicznie trudnym, przeciągającym się rozwodem, początkowo była nieufna. Ale już pierwsze spotkanie z Marcinem sprawiło, że wyzbyła się wszelkich obaw - twierdzi znajoma aktorki.
- Wrażliwy artysta zdobył jej zaufanie. Zaczęli spotykać się także na gruncie prywatnym. Ona przedstawiła mu córki, on zapoznał ją ze swoją mamą - Mirosławą, która jest wielbicielką talentu aktorskiego Kasi - mówi informator.
Znajomi aktorki twierdzą, że jej serdeczna relacja z młodym fotografem ma typowo przyjacielski charakter. - Romansu z tego nie będzie, bo Marcin jest szczęśliwym mężem i ojcem dwóch córek - mówi osoba z otoczenia gwiazdy. Dodaje jednak, że żona fotografa początkowo była zaniepokojona jego spotkaniami z piękną aktorką.
Lista sercowych podbojów Figury jest przecież długa. Nic dziwnego, że partnerka Marcina czuła się nieswojo, gdy ten spędzał z seksbombą długie godziny sam na sam. Kasia, zupełnie niechcący, mogła rzucić urok na młodego przyjaciela. Na razie, w internetowej galerii fotografa nie ma zdjęć aktorki. A jedynie portrety jego córek: Natalii i Laury, które bardzo kocha.