Kasia Gąsienica przeszła metamorfozę. Zaczęło się od udziału w show
Nowy Rok to tradycyjnie czas tworzenia postanowień. Na listach wielu z nas znajdzie się zapewne zrzucenie nadprogramowych kilogramów. Jako inspiracja w tej kwestii może posłużyć przykład Kasi Gąsienicy, która zrzuciła 10 kilogramów. Przemiana jest imponująca a gwiazda programu "Gogglebox. Przed telewizorem" przyznaje, że w odchudzonym wydaniu czuje się dużo lepiej.
Katarzyna Gąsienica popularność zawdzięcza emitowanemu na TTV programowi "Gogglebox. Przed telewizorem". Góralka występuje tam w towarzystwie swojego męża Jędrka. Małżeństwo słynie z poczucia humoru, ciętego języka i zabawnych komentarzy. Para wzięła udział w emitowanej początkiem 2023 roku, 3. edycji programu "Azja Express". Ta decyzja dodatkowo wpłynęła na ich rozpoznawalność.
Pod koniec wakacji Kasia pochwaliła się na Instagramie ukończeniem wymarzonego domku. Co ciekawe, budynek nie powstał, jak można by się było spodziewać, w miejscu zamieszkania pary, tylko aż 300 kilometrów dalej, w rodzinny stronach Kasi. Gąsienicowie będą teraz mogli oddawać się błogiemu wypoczynkowi na Podkarpaciu.
Całe zamieszanie rozpoczęło się w 2020 roku, kiedy to Kasia dostała w prezencie 25 arów starego, zarośniętego sadu. Wraz z Jędrkiem postanowili, że to właśnie tutaj stanie "Gąsienicówka", czyli ich letni domek. Budowa ruszyła pełną parą w kwietniu 2022 roku i już w sierpniu 2023 pochwalili się efektem końcowym. Kasia skrzętnie relacjonowała budowę na swoim Instagramie, dzięki czemu fani mogli na bieżąco obserwować, jak idą prace.
Na początku roku małżeństwo musiało jednak na trochę opuścić plac budowy, mieli bowiem okazję uczestniczyć w 3. edycji programu "Azja Express". Już wtedy widzowie mogli zobaczyć odmienioną figurę Kasi. Góralka zaczęła intensywnie ćwiczyć, żeby przygotować się na wyprawę do Turcji, co przyniosło wspaniałe efekty.
Jeszcze w trakcie trwania programu "Azja Express" Kasia zwracała uwagę na liczne wiadomości od obserwatorów. Sporo osób chciało wiedzieć, czy wszystko u niej w porządku i skąd taka zmiana wagi. Opisała wszystko na swoim Instagramie.
"Na wstępie chciałam podziękować za wszystkie wiadomości, jakie od was dostałam z zapytaniami, czy jestem zdrowa, czy żyję, czy wszystko ok u mnie, czy rozwodzę się ze starym, czy wyprowadziłam się z Zakopanego. Moi drodzy, u mnie jest wszystko ok. Wręcz to, co robiłam przez ostatnie 2 miesiące, było (...) dobre" - podkreśliła dumna z efektów.
Punktem wyjścia do utraty wagi były dla celebrytki ćwiczenia przed programem "Azja Express". To wyjątkowo wyczerpujące fizycznie show, więc warto poprawić kondycję przed udziałem w nim. Kasia poszła za ciosem i po skończeniu programu wcale nie zrezygnowała z regularnej aktywności. Zapisała się na siłownie i ćwiczyła dalej. Pytana o sposób na zrzucenie kilogramów odpowiadała cierpliwie:
"Schudłam dziesięć kilogramów. Aktualnie codziennie chodzę na siłownię. Słuchajcie, powtarzam to głośno: codziennie chodzę na siłownię i jest w porządku (...). Nie stosuję diety żadnej, jem po prostu jedną trzecią tego, ile bym chciała" - pisała w swoich social mediach.
Ostatnie zdjęcia publikowane przez Katarzynę Gąsienice dobitnie pokazują, że to nie tylko chwilowa zmiana wyglądu. Celebrytka nadal wygląda wspaniale, co niewątpliwie kosztuje ją dużo wysiłku i konsekwencji. Gratulujemy!
Zobacz także:
Gwiazdor "Gogglebox. Przed telewizorem" przekazał radosne wieści. Gratulacje płyną z całej Polski
Kasia Gąsienica przeszła spektakularną metamorfozę. Podała przepis
Bohaterowie Goggleboxa nareszcie odetchnęli. Fani przecierają oczy