Kasia Glinka została milionerką
W polskim show-biznesie można jeszcze zrobić karierę po trzydziestce. Najlepszym dowodem na to jest Kasia Glinka, która w niewiele ponad rok zyskała popularność i spore pieniądze.
W 2001 roku Kasia Glinka (32 l.) skończyła wydział aktorski w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Początkowo pracowała w teatrze, ale starała się zaistnieć w show-biznesie: była twarzą Canal+ i grywała ogony w serialach.
Sukces przyszedł dopiero teraz. Zauważono ją dzięki roli w serialu "Barwy szczęścia". Korzystała z każdej szansy zaistnienia: wzięła udział w show "Gwiazdy tańczą na lodzie", została prowadzącą "Fortu Boyard", aż w końcu dostała propozycję zagrania jednej z głównych ról w "Tancerzach".
Jak oszacował magazyn "Gwiazdy", od stycznia ubiegłego roku Kasia zarobiła ponad milion złotych. Najwięcej, bo aż 650 tysięcy złotych, otrzymała za "Barwy szczęścia". A dalej: serial "Tancerze" - 280 tysięcy, "Fort Boyard" - 60 tysięcy, poprowadzenie koncertu Superjedynek na festiwalu opolskim - 15 tysięcy, rola w filmie "Od pełni do pełni" - 50 tysięcy, praca w teatrze - 80 tysięcy. Łącznie 1 milion 135 tysięcy złotych!
To najprawdopodobniej dopiero początek. Obawiamy się, że Glinka niedługo stanie się drugą Kasią Cichopek, bo, jak widać, ona sama nie ma oporów przed ostrym lansowaniem się w show-biznesie.