Kasia Miecznikowska obwinia choreografa
Po zaciętej rywalizacji uczestników programu "You Can Dance" z show musieli się pożegnać Kasia Mieczkowska i Bartek Woszczyński. Jak młodzi tancerze przyjęli porażkę?
- To nie był jeszcze ten moment- mówi drżącym głosem Kasia. - Sądziłam, że widzowie dostrzegą tkwiący w nas potencjał i że pozwolą nam jeszcze zaprezentować nasze umiejętności.
Za swoją porażkę Kasia obwinia choreografa:
- Uważam, że nic więcej nie mogliśmy z tej choreografii wyciągnąć. Niestety, w tym programie jest tak, że jesteśmy skazani na choreografa, który wymyśla nasz układ. Dlatego spodziewałam się tego werdyktu. Odkąd zaczęłam przygotowywać ten ostatni występ czułam, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że opuszczę ten program.
Podobnego zdania jest drugi tancerz, który opuścił "You Can Dance", Bartek:
- Tańczyłem z Kasią Bień i uważam, że zatańczyliśmy najlepiej, jak mogliśmy. Przy tej choreografii po prostu daliśmy z siebie wszystko. Mimo nadziei, że zostanę w programie, miałem jednak przeczucie, że padnie na mnie. Dlaczego? Bo hip- hop to nie mój taniec!
Co będzie dalej z Kasią i Bartkiem? Oboje planują nadrobić zaległości w nauce:
- Chciałabym wrócić na uczelnię, mam nadzieję, że mnie tam zechcą - żartuje Kasia, studentka choreografii i techniki tańca na Akademii Muzycznej w Łodzi.
Zobacz również: