Kasia Stankiewicz buduje życie na nowo!
Po wielu latach związku Kasia Stankiewicz (39 l.) zdecydowała się rozstać z ojcem swego dziecka. Dziś jest w nowej relacji.
Sobotni wieczór, jedna z przytulnych warszawskich pizzerii.
Przy stoliku siedzi para z synem. Widać, że cała trójka jest sobie bardzo bliska, a wspólny posiłek to okazja do okazania sobie ciepłych uczuć. Mężczyzna głęboko patrzy w oczy szczupłej blondynce. Ona jest wpatrzona w niego, oboje serdecznie rozmawiają z dzieckiem.
Można odnieść wrażenie, że to kochająca się rodzina. Nie zależy im na ślubie.
Kobietę łatwo rozpoznać – to Kasia Stankiewicz, była wokalistka zespołu Varius Manx, która obecnie bierze udział w najnowszej odsłonie „Tańca z gwiazdami”. Artystka ma za sobą kolejny tydzień prób i piątkowy stresujący występ na żywo.
W weekend chce się zrelaksować w towarzystwie bliskich osób. 11-letni chłopiec to jej syn Fryderyk. Towarzyszący jej mężczyzna nie jest jednak jego ojcem, ale nowym partnerem piosenkarki, którego nazywa imieniem Vito.
"Nie ma pierwszych miłości. Miłość to miłość" – wyznała Kasia w ostatnim wywiadzie dla "Vivy".
Znajomi piosenkarki twierdzą, że po rozstaniu z ojcem Fryderyka, muzykiem Radkiem Łuką, nie sądziła, że znów się zakocha. Uczucie pojawiło się nieoczekiwanie, przynosząc wokalistce spokój i dodając pewności siebie.
"Kasia i Vito są razem szczęśliwi. Mają podobne poczucie humoru i nie są zazdrośni o siebie" - zdradza "Na Żywo" jej koleżanka.
Choć artystka i jej partner są pewni swoich uczuć, nie myślą o zalegalizowania związku.
"Kaśka nie potrzebuje papierka, to ostatnie na czym jej zależy. Wystarczy jej, że z ukochanym tworzą prawdziwą rodzinę. Nie muszą składać sobie szumnych deklaracji przy świadkach" – zdradza źródło tygodnika.
Dla Kasi najważniejsze jest, że jej życiowego partnera zaakceptował jej syn. Fryderyk jest bowiem najważniejszym mężczyzną w jej życiu.
"Cieszy się, że chłopiec ma w jej ukochanym przyjaciela i mądrego opiekuna. Uwielbia obserwować, jak toczą ze sobą męskie rozmowy" – zdradza osoba z otoczenia artystki.
Czy z takim mężczyzną u boku nie zechce mieć kolejnego dziecka?
Kinga Wieczorek