Kasia Tusk o śmierci kota: "Wciąż bardzo mi jej brakuje"
Kasia Tusk (30 l.) poinformowała swoje fanki o śmierci ukochanego kotka. Była do niego bardzo przywiązana, więc trudno jej się pogodzić z tym, że Pempuszki już nie ma.
Kasia Tusk na swoim blogu i profilu na Instagramie często ujawnia, jak wygląda jej życie prywatne. Dzięki temu jej fani wiedzą o niej dość sporo. Mogą zobaczyć, gdzie córka byłego premiera spędza wakacje, jakie ubrania nosi, co je na obiad, śniadanie i kolację oraz jakimi kosmetykami się maluje.
Kasia czasem publikuje także fotki swoich pupili, do których jest bardzo przywiązana. I tak dowiedzieliśmy się, że ma psa Portosa i kota Pempuszkę.
Jedna z fanek zauważyła, że od niedawna zdjęcia tego drugiego zwierzaka w ogóle nie pojawiają się na blogu "księżniczki Europy". Tuskówna wytłumaczyła, dlaczego tak się dzieje.
"Pempuszka po ponad siedemnastu latach naszej wspólnej drogi niestety odeszła. Wciąż bardzo mi jej brakuje i jakoś nie mogę się zebrać, aby wszystkich Was o tym poinformować. Musi minąć jeszcze trochę czasu ale bardzo bardzo dziękuję za pamięć o niej. Była naprawdę wyjątkowy kotkiem" - napisała Kasia.