Kasia Tusk zablokowana na Facebooku
Córka premiera przeżyła szok, kiedy okazało się, że jej konto na popularnym portalu społecznościowym nie działa. Na swoim blogu nie kryła złości, tym bardziej że straciła 20 tys. fanów...
W miniony weekend Facebook zablokował konto Tuskówny. Zazwyczaj powodem takich działań jest naruszenie przez użytkownika regulaminu. Jak było w przypadku córki premiera, nie wiadomo.
"Mam nieodpartą ochotę spotkać się z panem Zuckerbergiem i powiedzieć mu, co myślę o tej całej sprawie, a także zmusić go do odblokowania mojej strony. W najbliższym czasie nie planuję jednak wyjazdu do Ameryki, nic mi też nie wiadomo o tym, aby pan Zuckerberg miał pojawić się w Trójmieście, podejrzewam więc, że do spotkania nie dojdzie" - napisała na blogu.
Nie zastanawiając się zbyt długo, po raz kolejny założyła stronę. Teraz namawia do "polubienia jej" kolejny raz...
"Domyślacie się pewnie, że informacja o niedziałającej stronie spadła na mnie jak grom z jasnego nieba:). Zwłaszcza, że jeszcze tydzień temu świętowałam to, że jest z nami już 20 000 osób. Od tego czasu, pierwszą rzeczą, o której mówię każdej napotkanej osobie jest to, że straciłam swoją stronę na FB, a wraz z nią 20 000 fanów (szloch)".