Kasia Tusk zaoszczędziła na wyprawce dla córki
Kasia Tusk nie zawsze wydaje duże pieniądze. Choć ona i jej córki noszą najmodniejsze ubrania i mają wyposażenie z najwyższej półki, to czasami blogerka oszczędza.
Katarzyna Tusk (34 l.) znana jest w mediach z promowania nie tak znowu tanich marek. Często fanki wytykają jej, że stylizacje, które proponuje, nie trafiają cenowo w ich gust i kieszeń.
Co do samej blogerki, to ostatnio media obiegła informacja o niebotycznie drogim prezencie, który Kasia dostała od ukochanego. Mąż podarował jej torebkę Chanel, która w przeliczeniu na złotówki kosztuje 22 tysiące złotych! Fanki raczej nie mogą sobie pozwolić na takie drogie prezenty i choć były pod wrażeniem hojności męża, to doszczętnie skrytykowały Kasię na Instagramie.
Okazuje się jednak, że blogerka potrafi oszczędzać. Wraz z pierwszymi dniami wiosny Kasia Tuska zaczęła wychodzić na spacery ze swoimi córkami. Młodsza z nich, której imię nie zostało przez rodziców ujawnione w mediach, potrzebuje jeszcze wózka. Mama nie zakupiła nowej spacerówki. Córka blogerki na spacerach korzysta z wózka po starszej siostrze Lilianie.
Ze zdjęć na profilu Kasi Tusk, który obserwuje już 412 tys. osób widać, że blogerka już przed laty woziła tą samą spacerówka, wartą ok. 2 tys. złotych starszą Lilianę, a teraz młodszą córkę.
Kasia Tusk urodziła się 16 października 1987 roku w Gdańsku. Jest polską blogerką i szafiarką, choć ukończyła studia na Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Od 2014 roku jest żoną architekta, Stanisława Cudnego - para ma dwie córki. Kasia, jako jedna z pierwszych wraz z Zofią Cudny założyła i prowadzi od 2011 roku blog z nowinkami modowymi, kosmetycznymi i kulturalnymi oraz przepisami kulinarnymi. Fotoblog "Make Life Easier" stał się pierwszą tego typu najpopularniejszą strona w Polsce. Po latach sukcesów bloga Kasia wraz z koleżankami założyły sklep internetowy MLE Collection.
Zobacz też:
Kasia Tusk chwali się zgrabnymi nogami. Internauci dostrzegli jednak poważne schorzenie
Żebrowscy gotowi na wielki dzień w ich życiu. Poród czwartego dziecka tuż-tuż!
Pomagamy Ukrainie. Ty też możesz
***