Katar 2022: Anna Lewandowska w ogniu krytyki. Wszystko przez... wyjazd do Kataru
Trwający właśnie mundial w Katarze wzbudza emocje nie tylko ze względu na sportową rywalizację. Na własnej skórze przekonała się o tym Anna Lewandowska (34 l.), która wybrała się na Półwysep Arabski, by wspierać swojego męża Roberta Lewandowskiego (34 l.) oraz pozostałych piłkarzy naszej reprezentacji, a została skrytykowana za... wspieranie katarskiego rządu.
Tego Anna Lewandowska na pewno się nie spodziewała! Celebrytka wybrała się niedawno na Półwysep Arabski, by obserwować zmagania biało-czerwonych na odbywających się właśnie Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w Katarze.
Choć nasza reprezentacja zaczęła turniej od wizerunkowej wpadki, bowiem całkowicie zignorowała czekających na nią pod hotelem kibiców, wielbiciele Roberta Lewandowskiego, Wojciecha Szczęsnego i Kamila Grosickiego nadal wspierają i będą wspierać swoich piłkarzy.
Nie zniechęciła ich nawet słaba postawa kadrowiczów w pierwszym meczu z Meksykiem. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, choć od wygranej dzieliło nas niewiele. W 58. minucie meczu przed szansą zdobycia gola stanął Lewandowski, sędzia bowiem podyktował rzut karny. Strzał napastnika Barcelony znakomicie odczytał jednak golkiper rywali, który zainterweniował na tyle skutecznie, że piłka nie wpadła do siatki.
Pomimo niełatwej sytuacji kibice i dziennikarze starają się wesprzeć Lewego i dodać mu sił przed następnym meczem. Nasza reprezentacja ma jeszcze szanse na wyjście z grupy - zawodników czekają kolejne spotkania: z Arabią Saudyjską i Argentyną.
Niektórzy jednak snują pesymistyczne scenariusze i zastanawiają się nad tym, kto zastąpi obecnego trenera - Czesława Michniewicza - po zakończonym turnieju.
Teraz słowa krytyki spadły na Annę Lewandowską. Na swoim instagramowych profilu influencerka opublikowała zdjęcie z Kataru, chcąc okazać tym samym wsparcie dla naszych piłkarzy.
Niestety to nie spodobało się wielu fanom celebrytki, którzy dali temu wyraz w komentarzach. Pod zdjęciem można przeczytać wiele krytycznych wypowiedzi:
"Katarczycy i FIFA mają krew na rękach. Nie popieram tych mistrzostw";
"Najbardziej kontrowersyjny mundial ever. Najpierw Rosja teraz Katar, wszystko o co świat zachodu tak walczył - prawa kobiet, tolerancja LGBT - legło w gruzach. Tylko kasa się liczy nawet po trupach";
"Aniu, dlaczego nie sprzeciwicie się łamaniu praw człowieka i temu, że homoseksualizm w Katarze grozi karą śmierci? Niestety, to już nie jest sport, ale zbijanie kasy na cierpieniu innych. Wyjątkowo nie wspieram" - czytamy pod postem.
Ale to tylko część wypowiedzi. Zbulwersowani fani odnoszą się do kontrowersyjnej polityki Kataru, gospodarza turnieju mistrzostwa świata.
Jak bowiem wyliczają media, w trakcie prac przygotowawczych do piłkarskiego święta, mogło zginąć nawet 6,5 tysiąca pracowników różnych sektorów gospodarki. Komentatorzy i aktywiści dodają, że w kraju nagminnie łamane są prawa człowieka, ze szczególnym naciskiem na prawa kobiet i mniejszości seksualnych.
Nie wszyscy jednak krytykują Annę Lewandowską. Niektórzy kibice nastawieni są na przeżywanie sportowych emocji i wspieranie zespołu Czesława Michniewicza. Kolejny mecz biało-czerwoni rozegrają 26 listopada o 14:00. Polacy zmierzą się z reprezentacją Arabii Saudyjskiej. Jak pójdzie im tym razem?
Zobacz też:
Anna Lewandowska dawniej i dziś. Już 14 lat temu wpatrywała się w Roberta jak w obrazek
Katar 2022: Anna Lewandowska na liście najseksowniejszych WAGs mundialu
Iwona Lewandowska mama Roberta Lewandowskiego - kim jest i czym się zajmuje?