Katarzyna Bosacka broni Blanki Lipińskiej:„Rzeczywiście można tak pomyśleć”
Katarzyna Bosacka (50 l.) postanowiła stanąć w obronie Blanki Lipińskiej (36 l.), zmieszanej z błotem przez dietetyka za zachwalanie „bezkalorycznego masła". Jak wyjaśnia specjalistka od czytania etykiet, pisarka miała prawo się pomylić, bo opis produktu jest tak sformułowany, by wprowadzać konsumentów w błąd
Katarzyna Bosacka, wieloletnia prowadząca programu „Wiem, co jem i wiem, co kupuję”, uchodzi za ekspertkę od analizowania składu produktów. Nikt, tak jak ona, nie potrafi czytać etykiet, tropić szkodliwych dla zdrowia substancji i wykrywać celowych manipulacji stosowanych przez producentów. I właśnie ona niespodziewanie postanowiła stanąć w obronie Blanki Lipińskiej, świeżo skrytykowanej przez dietetyka za zachwalania masła „zero kalorii”.
Swoim kuchennym odkryciem pisarka pochwaliła się na Instagramie. Wyznała, że pokochała „bezkaloryczne” masło od pierwszego użycia:
Szybko została pouczona przez dietetyka, który dość ostro wypomniał jej, że wykorzystuje swoją popularność i zasięgi do promowania ignorancji. Jak zauważył:
Cóż, nie ona pierwsza, ani pewnie nie ostatnia. Celebrytki słyną z kategorycznych wypowiedzi na różne tematy. Magda Gessler na początku pandemii twierdziła, że cebula przyciąga wirusy, Edyta Górniak przekonywała, że maseczki ochronne blokują wymianę O2 i CO2, Julia Wieniawa wierzy, że gluten powoduje depresję, a Viola Kołakowska zapewnia, że nie ma i nie było żadnej pandemii. Wszystkie te opinie zostały uhonorowane nominacjami do Biologicznej Bzdury Roku, jednak ostatecznie przegrały z refleksją Kai Godek, że „nie istnieje coś takiego, jak orientacja seksualna”.
Nieoczekiwanie w obronie Lipińskiej stanęła Katarzyna Bosacka. Jak wyjaśniła na Instagramie, pisarka padła ofiarą manipulacji:
Wprawdzie dietetyk, który już zdążył zmieszać Blankę z błotem też zauważył, że informacja podana przez producenta ma na celu wprowadzenie w błąd, jednak, jego zdaniem, nie jest to okoliczność łagodząca. Zdaniem Bosackiej, jednak jest:
Tymczasem Lipińska postanowiła jednak zrezygnować ze stosowania masła "zero kalorii", ale nie z reklamowania kolejnych produktów na Instastories. Obecnie zachwala probiotyk, który, jak zapewnia, nie tylko wspomaga odchudzanie, lecz jeszcze jest bezpieczny dla dzieci.
Zobacz też:
O Bachledzie i Farrellu znów głośno. Takiego scenariusza nikt nie wziął pod uwagę
Britney Spears tuż po ślubie kupiła rozległą rezydencję w Kalifornii
***