Katarzyna Bosacka ledwo rozwiodła się z mężem, a tu takie wieści. "Jestem na dobrej drodze"
Katarzyna Bosacka po kilku miesiącach od rozstania z mężem nareszcie sfinalizowała sprawę rozwodową i stara się zapomnieć o nieudanym małżeństwie. W dniu, w którym jej relacja z byłym wybrankiem oficjalnie się zakończyła, celebrytka udostępniła w sieci nowy wpis. Jego treść mocno zaskoczyła internautów.
Katarzyna Bosacka i jej mąż Marcin tworzyli zgraną parę przez ponad dwadzieścia pięć lat. Specjalistka od spraw żywienia i dyplomata sprawiali wrażenie idealnie dobranych partnerów. Małżonkowie doczekali się czwórki pociech i nic nie wskazywało na to, że zakochani przechodzą kryzys.
W sierpniu ubiegłego roku - ku ogromnemu zdziwieniu fanów - w sieci pojawiła się informacja o tym, że ich związek nie przetrwał próby czasu.
Mąż 51-letniej celebrytki nieoczekiwanie wyprowadził się z domu i odszedł do młodszej kochanki. Sprawa odbiła się w mediach szerokim echem. Fani Bosackiej przesyłali dziennikarce wyrazy wsparcia.
Kobieta nie kryła, że rozstanie z mężem bardzo ją dotknęło.
"Pogrążyłam się w emocjonalnym otępieniu. To był potworny stres i ból, również fizyczny. (...) Pojawił się wtedy jakiś rodzaj żałoby i lęku: Czy ja sobie poradzę? Jak to wszystko ułożyć na nowo? Co będzie dalej? Co z dziećmi? Co mnie czeka? Milion pytań bez odpowiedzi" - mówiła w rozmowie z "Vivą".
Niedawno byli partnerzy sfinalizowali wszelkie formalności i w związku z tym oficjalnie nie są już małżeństwem.
Katarzyna Bosacka nareszcie może zostawić ten etap za sobą i zacząć wszystko od nowa. Chociaż rozwód kosztował ją wiele nerwów, dziś ma nadzieję, że uda jej się stanąć na własne nogi i odnaleźć upragnione szczęście.
Ekspertka nie kryje, że w dojściu do siebie pomocne okazuje się wsparcie specjalisty.
"Jestem na dobrej drodze. Właściwie, to nie jest już tunel. Już wyszłam z tego tunelu, z dołka i widzę tęczę, światło i słońce. Zdecydowanie poszłam po pomoc (...) bo takie doświadczenie w życiu, nagłe jeszcze bardzo, wiąże się z ogromną (...) rozpaczą (...). Powiedzmy to sobie szczerze" - relacjonowała w wywiadzie dla serwisu Świat Gwiazd.
52-latka pomimo trudnego rozwodu starała się zachować pozory normalności. W dzień sprawy sądowej Bosacka zamieściła w mediach społecznościowych zaskakujący wpis. Co ciekawe - nie dotyczył on rozstania z mężem, tylko... oleju rzepakowego.
Celebrytka specjalnie dla swoich fanów postanowiła przetestować dwie znane marki produktu.
"Tak naprawdę zawartość tych dwóch butelek od siebie się niczym nie różni, no a różni je cena, bo ten jest dwa złote droższy na litrze niż ten najtańszy. A dwa złote piechotą nie chodzi" - tłumaczyła jak gdyby nigdy nic.
Wygląda na to, że ekspertka znalazła w sobie siłę i nie rozpamiętuje nieudanego małżeństwa - zamiast tego skupia się na swoim życiu - zarówno zawodowym, jak i prywatnym.
Zobacz też:
Błyskawiczna rozprawa rozwodowa Bosackiej. Nie pojawiła się w sądzie
Szybki rozwód i odejście do kochanki. Bosacka komentuje koniec małżeństwa
Katarzyna Bosacka z tajemniczym mężczyzną na premierze. Wiemy kim jest