Katarzyna Burzyńska zdradziła płeć dziecka. Poród tuż-tuż, a ona w proszku!
Znana z "Pytania na śniadanie" Kasia Burzyńska (33 l.) jest już w dziewiątym miesiącu ciąży i lada dzień urodzi syna. Chłopczyk będzie nosił imię Henryk.
Dziennikarka przyznaje, że choć z utęsknieniem czeka na swoje pierwsze dziecko, to jeszcze nie zdążyła się oswoić z myślą, że zostanie mamą.
- Psychicznie nie jestem jeszcze gotowa na to, że zostanę mamą. Nie umiem sobie wyobrazić tego stanu, to po prostu musi się zdarzyć, więc czekam - mówi Burzyńska agencji Newseria Lifestyle.
- Jestem przygotowana organizacyjnie i logistycznie, tzn. wyprawka jest gotowa, pokoik jest gotowy, wózek przyszykowany, ciuszki też, ale psychicznie nie jestem gotowa. Bardzo szybko mi ta ciąża mija. Myślałam, że 9 miesięcy to jest taki szmat czasu, że zdążę się przyzwyczaić, dostosować i będę gotowa. Minęło już wiele miesięcy, a ja wciąż sobie tego nie wyobrażam, ale tego chyba nie da się wyobrazić, to po prostu musi się zdarzyć, więc czekam.
Macierzyństwo będzie dla Burzyńskiej zupełnie nowym doświadczeniem. Stąd niepewność i obawy, czy podoła wszystkim obowiązkom i sprawdzi się w roli mamy. Do sprawy podchodzi jednak z optymizmem. Wizualizuje sobie, że dziecko będzie grzeczne, bezproblemowe, będzie spało, jadło.
- Tak też się przekonywałam co do ciąży, że tak właśnie będę ją przechodziła i tak ją przechodzę. Więc jeżeli ten sam sposób zadziała także na moje dziecko, to myślę, że będę najszczęśliwszą mamą na świecie - mówi Burzyńska.
Wygląda na to, że beztroski styl życia gwiazdki telewizyjnej właśnie dobiega końca...