Katarzyna Dowbor odpicowała im dom. A potem zdarzyła się tragedia. Mateusz z "Nasz Nowy Dom" rzucił się pod pociąg
Smutna wiadomość trafiła do mediów. Okazuje się, że w życiu jednego z uczestników programu "Nasz nowy dom" wydarzyła się prawdziwa tragedia. Mateusz Szmajduch zaczął mieć poważne problemy, aż w pewnym momencie chciał popełnić samobójstwo. Teraz znajomi zbierają pieniądze, by mu pomóc...
Program "Nasz nowy dom" to jeden z hitów Polsatu i bez wątpienia jeden z najbardziej emocjonalnych programów w polskiej telewizji. Nic więc dziwnego, że od lat cieszy się wielką popularnością i oglądalnością wśród widzów.
Dzięki niemu "drugie życie" dostała też Katarzyna Dowbor, która idealnie sprawdziła się w roli prowadzącej i do dziś dla wielu rodzin jest często ostatnią deską ratunku.
Wraz ze wspaniałą ekipą "Nasz nowy dom" Katarzyna w kilka dni potrafi zdziałać cuda, odmieniając życie ludzi.
Tak było chociażby w przypadku Małgorzaty Szmajduch i jej wnuczka Mateusza, którym opiekowała się od małego, bo rodzice go porzucili.
Było im bardzo ciężko, ciągle brakowało pieniędzy, choć pani Małgorzata robiła, co mogła. Mieszkanie w Gliwicach wymagało już pilnego remontu - wtedy do akcji wkroczyła Dowbor z ekipą.
W kilka dni zmienili to miejsce nie do poznania, wprawiając uczestników w zdumienie.
"To tak jakby ktoś nam otworzył drzwi do nowego życia. Teraz wszystko zaczniemy od nowa, zapomnimy o starym domu, starych problemach" - mówił wówczas Mateusz.
Jak się teraz dowiadujemy, potem nie było już jednak tak kolorowo. Mateusz znalazł pracę, by pomóc babci. Między nimi doszło jednak do ogromnej kłótni i chłopak się wyprowadził.
Potem jednak stracił pracę na kolei i wpadł w depresję. Jego stan zaczął pogarszać się z dnia na dzień...
Jak zdradza jego znajomy, pewnego dnia omal nie doszło do tragedii:
"Musiał wrócić do babci, gdzie znów nie miał już swojego kąta. Nie wytrzymał presji i posunął się do najbardziej tragicznego kroku - chciał odebrać sobie życie, w wyniku czego stracił nogę pod kołami pociągu" - ujawniono.
Jego stan jest poważny, ale na szczęście ma wokół siebie znajomych, którzy ruszyli mu z pomocą. Założyli dla niego nawet zbiórkę, bo potrzeba pieniędzy na specjalistyczną protezę i nowy start w życiu. Chcą uzbierać 30 tysięcy złotych...
"Chłopak potrzebuje fachowej pomocy psychologicznej, terapii, ale przede wszystkim własnego kąta, środków na start nowego życia. Trochę czasu upłynie, zanim będzie już mógł się poruszać na protezie i być może znaleźć zatrudnienie" - czytamy na stronie zbiórki.
Mamy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i Mateusz upora się ze wszystkimi problemami...
Pamiętaj, że w trudnej sytuacji nigdy nie jesteś sam. Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. TUTAJ znajdziesz dodatkową listę telefonów, pod które możesz zadzwonić i poprosić o profesjonalną pomoc psychologa czy psychoterapeuty.
***
Zobacz także:
Dramat uczestnika "Naszego Nowego Domu". Nikt nie spodziewał się takiego scenariusza
"Nasz nowy dom". Internauci mają żal, że nie mogą dostać się do programu
Odszedł z programu "Nasz nowy dom". Teraz wyszło dlaczego
Katarzyna Dowbor cztery lata temu przeszła ryzykowną operację. Teraz ujawnia szczegóły