Katarzyna Dowbor zabrała głos po śmierci Stanisławy Ryster. Wyznała prawdę o wieloletniej relacji
Śmierć Stanisławy Ryster zszokowała fanów "Wielkiej gry" oraz inne osoby z branży, które przez lata traktowały ją jako wzór do naśladowania. Jak się okazuje, do ich grona można zaliczyć Katarzynę Dowbor. Poruszona gwiazda TVP zabrała głos ws. łączącej ich wieloletniej relacji.
Stanisława Ryster odeszła niespodziewanie. Jak ustalił "Fakt", pogrzeb gwiazdy "Wielkiej gry" odbędzie się w środę 10 kwietnia o godz. 13:30 na warszawskich Powązkach.
Wielu artystów, dziennikarzy i celebrytów nie może uwierzyć w to, co się stało. Zmarłą wspominają najbardziej rozpoznawalne polskie nazwiska, np. Anna Popek czy Tomasz Lis. Głos zabrała również Katarzyna Dowbor. Niewielu wiedziało, co łączy obie panie.
Okazuje się, że gwiazda legendarnej "Wielkiej gry" i Katarzyna Dowbor poznały się przed laty. Kasia stawiała wtedy pierwsze kroki w telewizji. Koleżanka po fachu okazała się ogromnym wsparciem.
"Ona była niezwykle wrażliwą osobą, która młodym pomagała. Ja byłam młodziutką dziewczyną, dwudziestoparoletnią i ona mnie wielu rzeczy nauczyła. Opiekowała się mną, kiedy przyszłam do telewizji" - wspominała Katarzyna Dowbor w rozmowie z "Plejadą".
Katarzyna na tym nie zakończyła swojego opowiadania. Otworzyła się przed dziennikarzem i wyjawiła więcej szczegółów o wspólnych latach.
"Potem poznałam Edytę i opiekę nade mną przejęła Edyta Wojtczak. Ale Stasia była pierwsza. Ja siedziałam w pokoju z nią, z Wojtkiem Pijanowskim, Krzysiem Szewczykiem i Władkiem Zientarskim. Było nas tam pięcioro, a ja z nią biurko w biurko, więc to była niezwykle życzliwa mi osoba. I powiem panu szczerze, że strasznie to smutne, bo jeszcze wcale nie miała tylu lat, żeby odchodzić" - podkreśliła w tej samej rozmowie.
Faktycznie, nikt nie spodziewał się, że prezenterka odejdzie tak szybko, szczególnie że jeszcze kilka tygodni temu udzielała się medialnie. Niektórzy sądzili nawet, że jeszcze powróci do telewizji.
Jak podkreśliła w podsumowaniu Katarzyna, Stanisława Ryster była "absolutnym zawodowcem".
"Niezwykle fajna, mądra, pięknie mówiąca po polsku i charakterna osoba, bo Stasia zawsze była charakterna. I za to ją ceniliśmy, bo miała osobowość i siłę. Zawsze mówiła, co sądzi, dlaczego czasem za to obrywała. Ale takie życie" - skwitowała smutno Dowbor.
Katarzyna Dowbor dziś związana jest zawodowo z TVP. Co ciekawe, Stanisława Ryster przed śmiercią wiele razy otrzymywała propozycje powrotu do publicznego nadawcy, ale za każdym razem odmawiała.
Nie tylko nie chciała prowadzić innych programów, ale również nie interesowały ją odwiedziny studia w charakterze gościa.
"Ja w ogóle o tym nie myślę. [...] Nie mam serca do telewizji. Po co mam wracać, żebym później usłyszała: o wróciła na wizję, ale się postarzała, ale jej przybyło" - mówiła "Faktowi".
Czytaj też:
Ogromne poruszenie w "Pytanie na śniadanie". Pożegnanie nastąpiło niespodziewanie
Zaskakujące wieści o Katarzynie Dowbor. Aktorka mówi wprost o "prawdziwej biedzie"