Katarzyna Figura znów chciałaby się zakochać!
Choć nadal nie udało się jej rozwieść, na przekór kłopotom aktorka wygląda kwitnąco. Nie ukrywa, że jest gotowa na nową miłość, bo uczucie uskrzydliłoby ją jeszcze bardziej.
Modna srebrna stylizacja podkreślająca walory jej sylwetki, perfekcyjny makijaż i uśmiech na twarzy. Gdy Katarzyna Figura (54 l.) pojawiła się ostatnio w warszawskim Kinie Kultura na premierze cyfrowej rekonstrukcji filmu "Pociąg do Hollywood", który przed laty uczynił z niej gwiazdę, wyglądała olśniewająco i tryskała dobrym humorem.
- Moja życiowa historia była trochę podobna do tej z filmu - powiedziała uczestnikom imprezy. - Sama też marzyłam o wielkim kinie i po kilku latach znalazłam się w szkole w Paryżu, potem w Nowym Jorku, żeby finalnie dolecieć do Los Angeles. Dziś znów mieszkam w Polsce, w mojej ukochanej Gdyni i jestem szczęśliwa. Kocham życie i to, co ma mi do zaoferowania - podkreśliła gwiazda.
Znajomi aktorki twierdzą, że wreszcie udało się jej zdystansować do faktu, że od czterech lat bez powodzenia usiłuje się rozwieść z Kaiem Schoenhalsem. Mąż, którego oskarżyła o znęcanie się fizyczne i psychiczne, nie ułatwia jej rozstania, wytacza kolejne sprawy, m.in. o zniesławienie, o umożliwienie korzystania z warszawskiego domu. I skutecznie przeciąga moment, gdy definitywnie ich drogi się rozejdą. - Końca sprawy nie widać - mówi bliska znajoma Kasi. - Zamiast z honorem zakończyć małżeństwo i dać żonie szansę na ułożenie sobie życia, Kai ucieka od odpowiedzialności - kwituje.
Małżonek Figury od miesięcy podróżuje po Ameryce Środkowej, ostatnio dotarł na Kubę. Można odnieść wrażenie, że żyje przeszłością, zamieszczając w internecie zdjęcia i filmiki z czasów, gdy on, Kasia i ich córki Koko (14 l.) oraz Kaszmir (11 l.), tworzyli szczęśliwą rodzinę.
Tymczasem Katarzyna pragnie odciąć się od tego, co było. Jak dowiedziało się "Na żywo", gwiazda zaczytuje się ostatnio w książce Wernera Ablassa "Przestań cierpieć - zacznij kochać". - To niemiecki coach, który uważa, że miłość jest podstawą wszystkiego - mówi znajoma gwiazdy. - Dzięki niej przyciągamy inne dobre zdarzenia i pozytywnych ludzi. Kasia podziela ten pogląd. I marzy, by się znów zakochać i mieć oparcie w mężczyźnie - twierdzi informator tygodnika.
Atrakcyjnej aktorce nigdy nie brakowało adoratorów. Ale po licznych miłosnych rozczarowaniach, jest bardzo ostrożna z zawieraniem nowych znajomości. W przyjacielskich relacjach pozostaje z pierwszym mężem, biznesmenem Janem Chmielewskim, ojcem jej 29-letniego syna Aleksandra. Najstarsza latorośl gwiazdy to obecnie mężczyzna, któremu ufa bezgranicznie. - Aleksander nie założył jeszcze własnej rodziny, więc jest dla matki wielkim wsparciem - zapewnia osoba z otoczenia gwiazdy.
Kasia może zadzwonić do niego nawet w środku nocy. Poprosić o radę albo o to, by poćwiczył z nią rolę, bo i on zajmuje się aktorstwem - mówi informator "Na żywo". Aleksander cieszy się, że matka odzyskała radość życia. Liczy na to, że po rozwodzie, jeszcze ułoży sobie życie. Tym razem z mężczyzną, który ją doceni i pokocha.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: