Katarzyna Glinka promienieje szczęściem przy nowym ukochanym!
Jest tak szczęśliwa, że nawet rozważa ponowne zamążpójście!
Katarzyna typowana jest na największą gwiazdę nowej edycji "Twoja twarz brzmi znajomo", choć zdaniem wtajemniczonych śpiewa nie najlepiej. Od kilku tygodni intensywnie przygotowuje się pod okiem nauczycieli i trenerów, ale mimo to paraliżuje ją strach przed kompromitacją. Dlaczego więc zgodziła się na udział w show?
Aktorka jest przekonana, że w ten sposób ma szansę na zdobycie nowych zawodowych propozycji. Jej kariera od kilku lat nie rozwija się tak, jak by sobie tego życzyła. Na szczęście stałe zatrudnienie daje jej rola w "Barwach szczęścia" w TVP, gdzie gra od 2007 roku, ale to i tak nie wystarcza na potrzeby, które po rozstaniu z mężem Przemysławem Gołdonem znacznie wzrosły. Zimą aktorka wyprowadziła się z ich wspólnego domu w warszawskiej dzielnicy Wilanów do mieszkania w centrum stolicy. Wcześniej wyszło na jaw, że już wtedy miała nowego partnera. Wprawdzie dla dobra synka, 3-letniego Filipa, spędziła jeszcze ubiegłoroczne święta z mężem, ale zaraz później wyjechała na narty z obecnym partnerem.
Mimo iż ten związek z każdym miesiącem stawał się coraz poważniejszy, aktorka nigdy nie pokazała się z nowym mężczyzną publicznie. Podczas gdy jej sprawa rozwodowa czekała na ustalenie terminu, Katarzyna udzieliła wywiadu, w którym stwierdziła, że w takich sytuacjach wina nigdy nie leży po jednej stronie.
W kwietniu Katarzyna Glinka i Przemysław Gołdon rozwiedli się po 10 latach małżeństwa. Od tamtej pory każde z osobna układa sobie życie. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by aktorka przestała ukrywać nowy związek. Ona jednak woli oficjalnie uchodzić wciąż za osobę samotną. Prywatnie zaś często można ją spotkać z nowym partnerem. Spacerują w objęciach po parkach i ulicach Warszawy. Widać, że nowy ukochany aktorki ma też świetną relację z jej synem.
Mówi się, że Katarzyna jest tak szczęśliwa, iż rozważa nawet ponowne zamążpójście. Na razie najważniejsza jest jednak dla niej zawodowa kariera.