Katarzyna i Cezary Żakowie pogrążeni w żałobie!
Katarzyna Żak (53 l.) do końca wierzyła, że choroba zostanie pokonana. Tak się jednak nie stało...
Do końca miała nadzieję, że jej mamie, która zapadła na zdrowiu kilka miesięcy temu, uda się pokonać okrutną chorobę. Jeszcze niedawno Katarzyna Żak dzieliła się tymi marzeniami z „Na żywo”.
"Na szczęście mama w porę zareagowała. Kiedy źle się poczuła, natychmiast udała się na badania i szybko trafiła do szpitala. Dzięki temu może kontrolować, co się z nią dzieje. Wszystko jest na dobrej drodze, choć to poważne, bardzo rzadkie, skomplikowane autoimmunologiczne schorzenie" – mówiła aktorka.
Niestety, jak dowiedziało się "Na Żywo", jej ukochana mama przegrała walkę o życie.
"Jej mama została pochowana w ich rodzinnym Toruniu" – zdradziła tygodnikowi znajoma gwiazdy.
W tych trudnych dniach Katarzyna mogła liczyć na wsparcie ukochanego męża Cezarego (55) i dorosłych już córek: Zuzi i Oli.
Oficjalne kondolencje złożyły pogrążonej w żałobie aktorce władze Torunia.
"Przekazujemy wyrazy najgłębszego współczucia i łączności w żalu pani Katarzynie Żak, Laureatce Piernikowej Alei Gwiazd w związku ze śmiercią mamy. Słowa pocieszenia kierujemy do całej pogrążonej w żałobie rodziny. Dzielimy państwa osamotnienie i ból po stracie ukochanej osoby" – napisali przewodniczący Rady Miasta Marcin Czyżniewski i prezydent Torunia Michał Zaleski.
Aktorka była niezwykle mocno związana ze swoją matką, która przez lata pracowała jako lekarka w szpitalu wojskowym. Pani Matusiak, kopalnia wiedzy o zdrowiu, doradzała też w tych sprawach przyjaciołom, konsultując ich wyniki badań.
To właśnie dzięki niej córka nabrała przekonania o skuteczności profilaktyki. A w ramach akcji „Piękna, bo zdrowa”, organizowanej przez Kwiat Kobiecości, zachęcała do takich działań Polki.
"Coraz częściej spotykam panie, które mówią mi, że dzięki takim kampaniom udało im się ocalić życie, bo w odpowiednim momencie zgłosiły się do lekarza" – tłumaczyła Żakowa.
Podstępna choroba nie dała takiej szansy jej mamie. Kasi trudno się pogodzić z tą wielką stratą...