Katarzyna Skrzynecka ciuła na emeryturę. Wiemy, ile zarobi przez pół roku
Katarzyna Skrzynecka (51 l.) doszła ostatnio do wniosku, że emerytura w wysokości 35 złotych, którą wyliczył jej ZUS, może nie wystarczyć na godne życie. Postanowiła wziąć się ostro do roboty i samodzielnie zadbać o swoją przyszłość.
Artyści lubią żalić się tabloidom na swoje głodowe emerytury. Katarzyna Skrzynecka wprawdzie na emeryturę jeszcze się nie wybiera, ale dostała z ZUS wyliczenie, z którego wynika, że w przyszłości będzie mogła liczyć na 35 złotych miesięcznie.
Krystyna Sienkiewicz, aktorka, którą pod koniec życia spotkało wiele nieszczęść na tle zdrowotnym, krótko przed śmiercią ujawniła „Super Expressowi” tajemnicę godziwych emerytur, z której, jak się wydaje, wielu artystów nie jest świadomych:
Podobnego zdania jest prezeska ZUS Gertruda Uścińska. Jak tłumaczyła w programie "Money. To się liczy", wysokość emerytury jest zależna od odprowadzonych składek:
Artyści, najczęściej zatrudniani na podstawie umów o dzieło, nie mają obowiązku odprowadzania składek do ZUS. Mogą się ubezpieczyć dobrowolnie, jak wspomniana Krystyna Sienkiewicz, jednak często dochodzą do wniosku, że lepiej zagospodarować te pieniądze w inny sposób.
A potem żalą się z tabloidach, że państwo polskie o nich nie dba…
Niektórzy, jak Katarzyna Skrzynecka, decydują się temu zarazić, póki jeszcze jest na to czas. Aktorka, gdy zobaczyła wyliczenie przyszłej emerytury, uznała, że jednak warto odprowadzać składki. Wprawdzie ten pomysł natchnął ją dopiero po pięćdziesiątce, no ale lepiej późno niż wcale. Jak wyznała w jednym z wywiadów:
Katarzyna postanowiła wziąć się do roboty i uciułać, ile zdoła. Jak wyznała, ostatnio grywa w dziewięciu spektaklach na raz, pełni rolę jurorki w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” i wystąpiła w jednej z głównych ról w filmie „Kogel-Mogel 4”. Jak obliczył „Super Express”, gaża Skrzyneckiej za spektakle wyjazdowe może sięgać 1500 złotych. Jej wynagrodzenie za sędziowanie w show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” tabloid wycenił na około 100 tysięcy złotych za sezon. Za rolę w „Koglu-Moglu 4” Skrzynecka mogła zgarnąć nawet 200 tysięcy złotych.
Czyli w ciągu kilku miesięcy stan jej konta może wzrosnąć o pół miliona złotych, minimalnie opodatkowane, bo podatek od umów o działo wynosi zaledwie 18 proc i to jeszcze liczony jest od kwoty pomniejszonej o koszt uzyskania przychodu, który może wynosić nawet 50 proc.
Będzie z czego opłacać składki?
Zobacz też:
Teresa z "Rolnika" jest w ciąży? Znamy prawdę
Torbicka uderza w PiS: "Stajemy się strasznym zaściankiem"
75 proc. zakażeń to Omikron. Nowe dane Ministerstwa Zdrowia
Wykrywanie grypy i COVID-19 przy użyciu smartfona
***