Katarzyna Skrzynecka od lat jest macochą. Jak czuje się w tej roli?
Katarzyna Skrzynecka zabrała na premierę męża oraz córkę, a także córkę swojego męża z poprzedniego związku, dla której jest macochą. W rozmowie z naszym reporterem wyjawiła, jak kiedyś odnalazła się w tej roli. Okazuje się, że była to dla niej prosta sprawa!
Katarzyna Skrzynecka związała się ze swoim drugim mężem, Marcinem Łopuckim, około piętnaście lat temu. Była wówczas po rozwodzie ze Zbigniewem Urbańskim. Małżeństwo z policjantem przetrwało jedynie cztery lata.
W momencie związania się z Łopuckim, Katarzyna Skrzynecka stała się macochą dla jego dzieci, które obecnie są już dorosłe. Mężczyzna samotnie wychowywał córkę i syna z poprzedniego związku.
Para doczekała się wspólnej córki, Alikii, jednak Katarzyna Skrzynecka o córce swojego męża mówi jak o własnej. W rozmowie z naszym reporterem zdradziła, jak odnalazła się w roli macochy. Okazuje się, że nie było to dla niej nic trudnego, gdyż po prostu ma w sobie dużo ciepłych uczuć.
To właśnie obie córki oraz mąż towarzyszyli Katarzynie Skrzyneckiej podczas premiery 4. części "Kogla Mogla", w którym zagrała. W rozmowie z nami z nami aktorka wyjawiła, jaka jest jej starsza pociecha.
Co ciekawe, choć nie jest jej biologiczną mamą, to wiele osób często mówi jej, że starsza córka jest do niej niezwykle podobna. Gwiazda zdradziła, że takie komplementy zawsze ją cieszą. Cały wywiad z Katarzyną Skrzynecką możecie obejrzeć poniżej:
Zobacz też:
Elizabeth Holmes była porównywana do Steve'a Jobsa. Teraz grozi jej do 20 lat więzienia
Ashley Graham w śmiałej sesji przed porodem
Iwona Cichosz i złośliwi obserwatorzy: "Nie piszcie kobietom w ciąży takich rzeczy!"