Katarzyna Skrzynecka otworzy z mężem restaurację?
Czyżby Katarzyna Skrzynecka (45 l.) i jej mąż Marcin Łopucki (41 l.) chcieli otworzyć swój własny biznes?
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że Marcin przywiązuje dużą wagę do jedzenia. Jest byłym mistrzem Europy fitness. Czynnie uprawa też kulturystykę. Nie ukrywa, że gdy przestanie zajmować się sportem, to chętnie zająłby się kulinariami.
"Z racji moich fascynacji kulinarnych, szczególnie greckich, marzy mi się mała knajpka lub cukiernia. Razem z Kasią uwielbiamy greckie smaki i tamtejszy klimat. Tam wieczorami w knajpkach siedzą całe rodziny z małymi dziećmi. Ludzie bardzo dbają o więzi rodzinne. Też byśmy tak chcieli. Na razie jednak skupiamy się na swojej dotychczasowej pracy" - zdradza Łopucki i dodaje, że ma nadzieję, że swoją postawą zaprzecza stereotypowi, że kulturysta to gburowaty człowiek, skupiony wyłącznie na swoim wyglądzie.
"Prawda jest taka, że większość z nas to wykształceni ludzie, którzy pomagają innym na siłowni oraz w kwestiach związanych z odżywianiem" - opowiada Łopucki.
Zapewnia także "Życie na Gorąco", że nie liczy żonie kalorii. "Nie wytykam jej zjedzonych ciastek. Niezdrowe jest przenoszenie swojej pracy do domu. Moja żona je to, na co ma ochotę. Czasem służę jej radą" - tłumaczy Marcin, który postępując w ten sposób, zapewne jest dobrym mężem, z zadatkami na dobrego restauratora.