Reklama
Reklama

Katarzyna Skrzynecka robi wszystko, by nie wpaść w długi

Katarzyna Skrzynecka (50 l.) i jej mąż z racji pandemii mają ograniczone możliwości zarobkowania. Gwiazda wyznała, że obecnie muszą nieźle się nakombinować, by nie wpaść w długi.

Pandemia dała się mocno we znaki wielu branżom, m.in. rozrywkowej, w której pracuje Katarzyna Skrzynecka (sprawdź!).

Aktorka kocha swoją pracę, dlatego tym bardziej ubolewa, że nie może jej wykonywać, i, co najważniejsze, zarabiać.

"(...) Spełniałam się zawodowo. Oczywiście do wybuchu pandemii... Ale ona zrujnowała życie wielu ludziom" - wyznała w wywiadzie dla tygodnika "Świat i ludzie".

Muszą kombinować

Nie tylko ona jednak ma ograniczone możliwości zarobkowania. Również jej mąż, który jest trenerem personalnym, nie może prowadzić treningów, a co za tym idzie - zarabiać.

Reklama

Ta sytuacja sprawiła, że małżonkowie muszą się nieźle nagimnastykować, by dopiąć swój budżet.

"Szukamy rozmaitych szans, żeby nie wpaść w długi" - wyznała.

Docenia to, co ma

Katarzyna Skrzynecka pomimo sytuacji, jaka panuje, stara się doceniać to, co ma. Jest przede wszystkim wdzięczna za cudowną rodzinę.

"Na szczęście mam wspaniałego męża, który mnie zawsze wspiera, cudowną i wymarzoną córeczkę Alikię... Tworzymy kochającą się patchworkową rodzinę z bliźniakami, Paulą i Dawidem, dziećmi Marcina z jego wcześniejszego związku" - wyznała.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

 

 

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Skrzynecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy