Katarzyna Sokołowska i Artur Kozieja pochodzą z dwóch różnych światów. Jak się dogadują?
Katarzyna Sokołowska (49 l.) i Artur Kozieja (53 l.) z pozoru pochodzą z dwóch różnych światów. Ona zawodowo związana z modą i telewizją, on – milioner i przedsiębiorca, który nie boi się wyzwań oraz nowych projektów. Jak się poznali, co ich połączyło i jaką przyszłość planują? Oto historia ich miłości!
Artur Kozieja jest inwestorem i przedsiębiorcą. Pochodzi z Karpacza. Karierę rozpoczął od ukończenia Akademii Dyplomatycznej w Pekinie. Ma także MBA z finansów na Uniwersytecie Stanu Pensylwania w Filadelfii. Światowej klasy uczelnie zapewniły mu umiejętność posługiwania się aż czterema językami: polskim, angielskim, chińskim i rosyjskim. Dwie dekady pracował jako bankier inwestycyjny i był związany z Barclays Investment Bank, globalnym dostawcą usług finansowych.
Jest założycielem grupy Europlan, która od 17 lat działa na rynku w obszarze budownictwa biurowego i hotelowego.
Artur ma dwie córki z poprzedniego związku - bliźniaczki Julię i Victorię. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" biznesmen przyznał, że na początku obawiał się, jak będą wyglądały relacje nastolatek z jego nową partnerką, jednak te wątpliwości okazały się zupełnie niepotrzebne.
Katarzyna Sokołowska urodziła się w Lubartowie. Po ukończeniu liceum studiowała reżyserię i aktorstwo na Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania w Łodzi. Później wybrała dziennikarstwo i kulturoznawstwo. W trakcie studiów podejmowała się zleceń jako modelka.
Dziś jest reżyserką pokazów mody, współpracującą z duetem projektantów Paprocki&Brzozowski. Szersza publiczność może kojarzyć ją z reality show "Top Model", w którym pełni rolę jurorki.
Para poznała się w 2016 r. Biznesmen bardzo chciał poznać Katarzynę, co celebrytka wyznała otwarcie podczas wywiadu dla portalu "Plejada":
"Artur bardzo się postarał, żeby mnie poznać i namówił do tego pośrednika, tak zwaną swatkę. Dopiero będąc w taksówce, poznałam imię osoby, z którą się umówiłam". Można więc powiedzieć, że Katarzyna pojechała na randkę w ciemno!
Dlaczego Artur tak bardzo chciał poznać Katarzynę? W tym samym wywiadzie celebrytka wyznała, że podobno bardzo mu imponowała i wydawała się interesującą osobą.
Nie pomylił się. Połączyły ich wspólne pasje, np. miłość do koni czy podróży, jednak na początku można było przypuszczać, że pozostaną na etapie przyjaźni.
"Nie mogę powiedzieć, że wpadłam pod stół w pierwszej godzinie, ale to było długie spotkanie i bardzo interesujące. Potem się szybko potoczyło" - wyznała Kasia w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".
Wzajemne zainteresowanie, pasjonujące rozmowy i przyjaźń szybko przerodziły się w miłość. W styczniu 2017 r. Katarzyna i Artur wydali oficjalne oświadczenie na temat swojego związku.
Mimo oficjalnego potwierdzenia, że łączy ich uczucie, para potrzebowała trochę czasu, by zacząć pokazywać się razem na salonach. Pierwszy raz zauważono ich w maju 2018 r.
Mimo że zakochani pochodzą z dwóch różnych światów, potrafili znaleźć wspólny język nawet na polu zawodowym. W jednym z hoteli Artura Katarzyna pełni rolę dyrektora artystycznego.
W wielkanocną niedzielę jurorka "Top Model" postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami na Instagramie radosną informacją o ciąży!
W rozmowie z Ewą Drzyzgą (54 l.) i Agnieszką Woźniak-Starak (44 l.) wyznała:
"To jest bardzo wyczekiwane dziecko. Wiele lat się starałam. Wiem, w jakiej sytuacji są kobiety. Bardzo wiele z nas ma ten temat do przerobienia, do przepracowania. To trwa latami czasami, nikt nie wie, czym to jest okupione. Jestem przygotowana do tej roli mentalnie od lat, wyobrażałam sobie ten moment, a teraz jestem szczęściarą".
Słowa Katarzyny dla wielu kobiet stały się ważnym drogowskazem i potwierdzeniem, że mogą, a nawet powinny dać sobie czas na wewnętrzne przygotowanie do macierzyństwa.
Podczas konferencji zapowiadającej 13. edycję "Top Model" w rozmowie z "Jastrząb Post" Marcin Tyszka (46 l.), dobry znajomy Katarzyny, zdradził imię dziecka! Choć sam proponował, by był to Tysio, ostatecznie synowi wybrano imię Iwo, a na drugie - Lew.
Mały Iwo urodził się w wakacje 2022 r. Już po kilku tygodniach Katarzyna prezentowała się na ulicach, nie ukrywając, że ma nadzieję na szybki powrót do zawodowego życia. Już 14 dni po porodzie jurorka pojawiła się na konferencji promującej nowy sezon "Top Model".
Choć wiek, w którym celebrytka zaszła w ciążę, był przez wielu głośno komentowany, Katarzyna wyznała, że zarówno te 9 miesięcy, jak i połóg zniosła świetnie, a jej aktualna figura nie różni się od tej sprzed ciąży.
W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą podkreśliła, że los był dla niej w tej kwestii bardzo łaskawy.
Para nie zwalnia tempa. Narodziny syna nie sprawiły, że postanowili odłożyć na bok swoje kariery i całkowicie skupić się na domowych obowiązkach. Jak widać na Instagramie Katarzyny, obserwowanym przez prawie 400 tys. osób, modowy sezon trwa w pełni i macierzyństwo może być z powodzeniem łączone z pracą.
Na razie świeżo upieczona mama nie podzieliła się zdjęciami maluszka. 23 lipca opublikowała jedynie fotografię jego niewielkich stópek. W komentarzach nie zabrakło licznych gratulacji.
Artur Kozieja na swoim Instagramie, który obserwuje około 5 tys. użytkowników, także opublikował to samo zdjęcie malucha. Przeglądając profil przedsiębiorcy, można łatwo wywnioskować, że bardzo ważne są dla niego rodzina, czas spędzony w obecności córek, a także praca, która stale stawia przed nim nowe wyzwania.
Trzymamy kciuki za to, by parze udało się osiągnąć wymarzoną równowagę, a małemu Iwo życzymy dużo zdrowia!
Co sądzicie o związku Katarzyny i Artura? Przeciwieństwa się przyciągają, czy może wystarczy skupić się na wspólnych zainteresowaniach, by stworzyć tak zgrany duet?
Zobacz też:
Katarzyna Sokołowska wróciła już do formy sprzed ciąży?
Tyszka zdradził imiona synka Katarzyny Sokołowskiej
Katarzyna Sokołowska oswaja się z macierzyństwem. Pomagają jej psy