Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski: ich losy znów się splatają. "Jestem w trupa zakochana"

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski przez 6 lat sprawiali wrażenie nieprzytomnie w sobie zakochanych. 

Kiedy latem 2016 roku udzielili „Vivie” wywiadu z okazji ślubu, dali do zrozumienia, że małżeństwo ma scementować nie tylko ich miłość, lecz także kariery. Jak wyznała wtedy Katarzyna:

„Na pewno ślub wniósł bardzo dużo wzajemnego wsparcia. Podjęliśmy decyzję, że jesteśmy teamem. Strzelamy do jednej bramki i pracujemy w zespole”.

Aktor sprawiał wrażenie wpatrzonego w żonę jak w obrazek i bez zastrzeżeń wspierał jej, odważnie wyrażane, bezkompromisowe opinie na temat feminizmu, nagości czy uchodźców. 

Pomysł, by pomagać sobie wzajemnie w życiu zawodowym, okazał się strzałem w dziesiątkę. Po ślubie kariery Warnke i Stramowskiego rozkwitły i wprost nie mogli się opędzić od ofert. Udało im się nawet to, co w konserwatywnej Polsce mało komu wychodzi: sprawić, że dzieląca ich różnica wieku przestała być istotna, a wręcz nawet wszyscy o niej zapomnieli. Jak z perpektywy czasu wyznała Warnke w rozmowie w „Dzień Dobry TVN”:

"Tak się ułożyło moje życie, że weszłam w to totalnie świadomie i totalnie świadomie weszliśmy z Piotrkiem w taką rolę „power couple” i świetnie się bawiliśmy". 

Kiedy we wrześniu 2019 roku na świat przyszła ich córka Helena, wydawało się, że jej narodziny będą wspaniałym ukoronowaniem tej pięknej miłości. Niestety, wkrótce potem nad związkiem aktorskiej pary pojawiły się czarne chmury. 

Warnke i Stramowski coraz rzadziej pokazywali się razem, a gdy spotkali się na jednej imprezie, osobno pozowali do zdjęć, aż w październiku ubiegłego roku opublikowali na swoich Instagramach informację o rozstaniu. Jak wyjaśnili:

"Była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas mógł na nowo budować swoje życie".

No ale, jak wiadomo, życie toczy się swoim trybem, a show biznes swoim. Reżyserzy uwielbiają wykorzystywać na ekranie chemię łączącą aktorów, bez względu na to, jak się między innymi układa prywatnie. 

Właśnie dlatego długo po rozstaniu Magdalena Cielecka i Andrzej Chyra byli obsadzani w rolach kochanków, a Grażyna Szapołowska musiała grać z Janem Englertem w czasie, gdy wytaczali przeciw sobie najcięższe działa w sądzie pracy, próbując zdyskredytować się wzajemnie w oczach całej branży aktorskiej. 

Warnke i Stramowski także spotkają się na planie komedii romantycznej „Cały ten seks”.  Jak ujawniła aktorka w „Dzień Dobry TVN”:

"Na plakacie jest Piotr Stramowski. Ma inne sprawy z inną osobą, ale przecinamy się, i on jest dla mnie w sumie najważniejszą postacią, choć niewiele ze sobą gramy.  Jestem w trupa zakochana w nim... znowu..."

Wykluczyła jednak możliwość, by na planie filmu odżyły dawne uczucia:

 „To tylko ploty i tylko film”. 

Zobacz też:

Piotr Stramowski z nową ukochaną nie szczędzą sobie czułości [ZDJĘCIA]

Katarzyna Warnke pokazała się z nowym partnerem? Stramowski zareagował niemalże od razu!

Piotr Stramowski wyszedł ze swojej strefy komfortu! Mówi o związku z Warnke