Kate i William rozpoczęli wizytę w Stanach Zjednoczonych. Tak zachowywali się w samolocie
Księżna Kate Middleton (40 l.) i książę William (40 l.) wybrali się właśnie na pierwszą od wielu lat podróż do Stanów Zjednoczonych. W samolocie zachowywali się bardzo swobodnie, czym zjednali sobie lecących wraz z nimi pasażerów. Po oficjalnej części znaleźli też czas na odrobinę przyjemności. Oczywiście we wszystkim towarzyszyli im reporterzy.
Księżna Kate i książę William wybrali się właśnie w podróż po Stanach Zjednoczonych. To ich pierwsza wizyta za oceanem od ponad ośmiu lat! Para wylądowała w Bostonie, oczywiście na miejscu czekały na nich zastępy fotoreporterów.
Ich przylot do Ameryki nie jest przypadkowy. Książęca para zjawiła się tam w związku z wręczeniem nagród dla tych, którzy w znaczący sposób przyczyniają się do walki z kryzysem klimatycznym i podejmują różnorodne działania ekologiczne na rzecz ochrony środowiska.
Williama i Kate Middleton na lotnisku Logan w Bostonie serdecznie przywiał sam gubernator stanu Massachusetts - Charlie Baker. Po wylądowaniu Brytyjczycy nie kryli radości z odwiedzin.
"Catherine i ja jesteśmy wprost zachwyceni możliwością ponownego odwiedzenia Stanów Zjednoczonych i wyjątkowo wdzięczni gubernatorowi Bakerowi i jego żonie za niezwykle ciepłe przyjęcie w Bostonie" - przyznał starszy syn króla Karola III.
W związku z tym, że wizyta w USA to pierwsza od śmierci Elżbiety II podróż książęcej pary za ocean, William przypomniał odwiedziny monarchini z 1976 roku.
"Moja babcia była życiową optymistką. Ja także jestem optymistą. To dlatego w ubiegłym roku ufundowaliśmy nagrodę Earthshot, aby stworzyć globalną platformę, dającą inspirację, nadzieję i optymizm w dążeniu do ochrony przyszłości na naszej planecie" - wyjaśnił.
Do internetu trafiły też zdjęcia z pokładu samolotu, którym podróżowała brytyjska para. Okazuje się, zarówno Kate, jak i William, czuli się tam bardzo swobodnie. W trakcie lotu pozwolili sobie nawet na opuszczenie siedzeń i niezobowiązujące pogawędki z pozostałymi pasażerami.