Kate Middleton i książę William znów mają kryzys? Te słowa nie zostawiły wątpliwości
Kate Middleton (41 l.) i książę William (41 l.) są małżeństwem z wieloletnim stażem, mają cudowne dzieci i wspaniałe ścieżki kariery. Mimo to co jakiś czas w Wielkiej Brytanii huczy od plotek związanych z kryzysami w ich relacji. Jedna z czołowych ekspertek od mowy ciała postanowiła zinterpretować, jak aktualnie wygląda sytuacja w związku znanej pary. Jej słowa robią wrażenie!
Kate Middleton i książę William są małżeństwem od 12 lat, jednak nie można powiedzieć, że ich związek jest spokojny. Plotki na temat romansu księcia z dawną przyjaciółką żony (Rose Hanbury) co jakiś czas wracają, by zniszczyć spokój wśród fanów rodziny królewskiej. Co teraz dzieje się w małżeństwie znanej pary?
Ekspertka od mowy ciała zinterpretowała zachowanie zakochanych widocznie na zdjęciach z drugiej koronacji Karola III - z dnia 5 lipca. Niektórzy sami zauważyli, choć specjalistami nie są, że coś jest na rzeczy. Profesjonalistka tylko potwierdziła te przypuszczenia.
Ekspertka nie sądzi jednak, że para ma kryzys - w żadnym razie! Kate i William podczas nabożeństwa w Endyburgu mieli pokazać coś zupełnie przeciwnego. Ich związek kwitnie. Księżna Kate nie szczędziła ukochanemu czułych gestów, patrzyła na niego z miłością, a także szeptała coś do ucha. Jak donosi "The Sun", w pewnym momencie nawet objęła go w pasie i delikatnie klepnęła... w tyłek.
Judi James w rozmowie z Express.co.uk wyznała, że uczucie zakochanych jest płomienne, a ich flirtowanie to dowód silnych uczyć oraz szczerej miłości. Według Judi drobne gesty, na które coraz częściej decydują się w przestrzeni publicznej to dowód, że bardzo dobrze czują się w swoim towarzystwie. Dawniej para się tak nie zachowywała. Judi sądzi, że przeżywają najlepszy czas w historii małżeństwa.
Wspaniały czas w życiu pary zdaje się potwierdzać także była korespondentka BBC Jennie Bond, która w rozmowie z "OK!" powiedziała:
"Mogła mu dać wszystko, czego nie dostał od Karola i Diany. Nie ma wątpliwości, że ofiarowała mu to, czego brakowało w jego rodzinnym domu: pełne miłości, głębokie partnerstwo, oparte na przyjaźni, wspólnych pasjach i wzajemnym szacunku. Ważne są także szczere, ustabilizowane i normalne relacje z teściami".
Niektórzy przez tę wypowiedź odkopali nawet wywiad z 2010 roku, gdy William oświadczył się Kate i oznajmił, co czuł, gdy ja poznał:
"Kiedy po raz pierwszy spotkałem Kate, wiedziałem, że jest w niej coś wyjątkowego, a potem wiedziałem, że być może jest coś, co chciałbym tam odkryć, ale przez jakiś czas byliśmy przyjaciółmi. To był dobry rodzaj fundamentu. Teraz naprawdę wierzę, że bycie przyjaciółmi to ogromna zaleta" - mówił następca tronu.
Czytaj też:
Matka księżnej Kate i siostra doigrały się. Dostały dotkliwy zakaz przez wpadki. To koniec
Oto główny zabójca związków. Nie takich wniosków się spodziewaliście
