Kate Middleton nie zrobiła tego przez przypadek. Dała jasny sygnał ws. przyszłości
Król Karol III 26 stycznia odwiedził nasz kraj, by wziąć udział w obchodach w Oświęcimiu. O tragicznych wydarzeniach pamięta również księżna Kate. Żona Williama w trakcie londyńskiego spotkania z ocalałymi zaskoczyła kilkurzędowym naszyjnikiem z pereł i kolczykami, mającymi dla niej sentymentalne znaczenie. Już wiadomo, co chciała w ten sposób przekazać. Oto szczegóły.
Księżna Kate Middleton podczas londyńskiego upamiętnienia tragicznych wydarzeń postanowiła pokazać się z symbolicznym dodatkami. Na jej szyi znalazł się naszyjnik z pereł, a w uszach kolczyki, które w przeszłości należały do królowej Elżbiety. Babcia Williama otrzymała je jako 21-latka.
Eksperci modowi ze świata od wielu godzin rozpływają się nad księżną. Otwarcie komentują, że żona Williama poprzez prezentowane symbole nawiązuje do czegoś więcej niż rodzinne więzi. Perły uchodzą w rodzinie królewskiej za symbol żałoby już od czasu panowania królowej Wiktorii. Oznacza to, że oprócz zaprezentowania się w eleganckiej, lecz pasującej do okazji stylizacji, Kate pragnęła pokazać, że tradycje nie są jej obojętne.
Ze względu na rodzaj wydarzenia, Kate wybrała skromną stylizację złożoną z czarnego płaszcza i prostych spodni. Można wręcz powiedzieć, że to naszyjnik był najjaśniejszym i najszybciej rzucającym się w oczy elementem ubioru.
Hugo Vickers, znany historyk królewski, podkreślił, że Kate postępuje już niemal tak, jak gdyby była królową. Widocznie przygotowuje się na moment, w którym to nastąpi.
"Zaczynamy dostrzegać ukłony w stronę jej przyszłej roli. W ten sposób pokazuje, że staje się coraz bardziej świadoma bycia w przyszłości królową Wielkiej Brytanii" - powiedział w rozmowie z portalem Page Six.
Nawet komunikat udostępniony na profilu książęcej pary wzbudził ogromne emocje i pokazał, jak poważnie Kate i książę William podchodzą do swoich obowiązków:
"(...) To niezwykle ważne, by stanąć ramię w ramię i uczyć się na błędach przeszłości oraz starać się uczynić przyszłość lepszą dla nas wszystkich" - przekazali w kontekście aktualnych wydarzeń.
Coraz więcej znaków zwiastuje, że Karol może wkrótce podjąć decyzję o rezygnacji ze stanowiska. Przeszkodą do kontynuowania ma być jego wiek.
"William byłby młodym królem ze wspaniałą rodziną. Trudno przewidzieć, czy do abdykacji właściwie dojdzie. Wszystko zależy od zdrowia Karola - jeśli mu się pogorszy, to sądzę, że wolałby, żeby ktoś go zastąpił. Są osoby, które chciałyby odejść w blasku i na przykład mieć królewski pogrzeb. Nie wiadomo, co mu w głowie siedzi" - na prośbę Plejady wypowiedziała się ekspertka od rodziny królewskiej.
Czytaj też:
Wizyta Karola III w Polsce. Ekspertka ds. rodziny królewskiej wprost o znaczeniu odwiedzin
W życiu Kate Middleton i księcia Williama nastał czas zmian. To wpłynie na całą rodzinę
Choroba bardzo zmieniła Kate Middleton. Doniesienia z dworu nie zostawiły wątpliwości