Kate Rozz: Adamczyk zniszczył jej karierę!?
Znajomi Kate Rozz (35 l.) twierdzą, że aktor celowo szkodzi byłej żonie w rozwoju kariery!
Była żona Piotra Adamczyka liczyła, że wychodząc za "papieża" zrobi zawrotną karierę w polskim show-biznesie.
Niestety, wydaje się, że jej największym osiągnięciem było zaciągnięcie popularnego aktora przed ołtarz i na okładkę "Vivy", gdzie chwalili się swoim szczęściem i udawanym ślubem.
Media kolorowe zainteresowały się tajemniczą blondynką, a ta skrzętnie wykorzystywała je do promocji własnej osoby. Chwaliła się, że skończyła prestiżową szkołę aktorską w USA.
Producenci jednak nie zasypali jej propozycjami filmowymi. Rola żony znanego męża to jak na razie jej największe osiągnięcie.
Kate Rozz podobno uważa, że za jej niepowodzeniami stoi nie kto inny, a właśnie były ukochany!
"Kasia uważa, że wszystkiemu winny jest Piotr. Najpierw kręcił nosem, bo chciał, żeby siedziała w domu i pełniła funkcję jedynie jego kobiety, a potem, gdy się rozstali, zadbał o to, by nie zapraszano jej na castingi" - mówi znajomy Rozz w rozmowie z "Faktem".
Może będzie to przestrogą dla wielu młodych dziewczyn, które myślą, że wskakując znanemu aktorowi do łóżka, zrobią zawrotną karierę...