"Kate, wróć do mnie!"
Pete Doherty (28 l.) jest gotowy zrobić wszystko, aby odzyskać Kate Moss (33 l.), która wyrzuciła go jakiś czas temu z domu. Ostatnio zaczął opowiadać w mediach o ich związku i nie zawahał się, by błagać modelkę o powrót za pośrednictwem dziennikarzy.
W piątek Pete zakończył pięciodniowy odwyk narkotykowy, dzięki któremu uniknie więzienia. Uznał widocznie, że na trzeźwo nie poradzi sobie bez Kate.
W rozmowie z "Daily Mirror" wyznał: "Kate musi wiedzieć, że wciąż ją kocham. Złamała mi serce".
Doherty twierdzi, że Kate zerwała z nim z powodu swojej chorobliwej zazdrości. Mimo że uważa ją za "wrednego, starego śmiecia", nie może bez niej żyć.
"Wróc do mnie. Kate, jeśli mnie kochasz, to musisz zrozumieć, że nie chcę żadnej innej dziewczyny" - oto wzruszający apel, jaki wystosował muzyk podczas wywiadu.
Być może wszystko skończy się dobrze, ponieważ znajomi Moss zdradzają, że supermodelka także bardzo tęskni za byłym chłopakiem: "Robi wszystko, żeby się nie złamać, ale są groźne momenty, w których załamuje się i naprawdę tęskni za Pete'em".