Kate wysłała Meghan prezent, co tylko zaogniło konflikt! Co tak zdenerwowało aktorkę?

Meghan i Kate nigdy nie zostały przyjaciółkami i choć podczas oficjalnych wyjść nie szczędziły sobie miłych gestów, to za drzwiami pałacu ich stosunki były dalekie od ideału. 

Taka sytuacja bardzo bolała Harry’ego, który traktował Kate jak siostrę i zwierzał się jej ze wszystkich sekretów.

Ostatnio o relacjach łączących rodzinę królewską stało się głośno za sprawą planowanej premiery „Finding Freedom” (z pol. Odnaleźć wolność).

Autorzy książki szczegółowo opisali kłótnie braci i szwagierek, twierdząc przy tym, że każda z podanych informacji jest potwierdzona przynajmniej w dwóch źródłach.

I tak w książce znajdziemy zapiski, że Kate od początku traktowała Meghan z dużym dystansem.

„Meghan liczyła, że Kate pomoże przygotować się jej do nowej roli. Ale nic takiego się nie stało, nie interesowała się nią. Nigdy nie były przyjaciółkami, Kate nigdy nie przekroczyła granicy ‘zdystansowanej grzeczności’. Czuła, że poza faktem mieszkania w Kensington Palace nie mają z Markle nic wspólnego” – możemy przeczytać w opublikowanych fragmentach. 

Co ciekawe, przyjaciółka księżnej i księcia Williama twierdzi, że było zupełnie inaczej, a Kate nie raz wyciągnęła do aktorki rękę.

Słowa osoby z otoczenia pary potwierdza znawczyni dworu i dziennikarka „Vanity Fair”, Katie Nicholl.

Ekspertka twierdzi, że to Meghan w znaczącym momencie pogrzebała szansę na ocieplenie relacji.

Okazuje się, że Kate chcąc sprawić przyjemność szwagierce, wysłała jej kwiaty. Ten gest, choć zaskoczył Meghan, nie usatysfakcjonował jej, a słowa, które wypowiedziała, nie pozostawiły złudzeń, że między nimi nie będzie lepiej.

„Powiedziała, że bukiet kwiatów bez wątpienia jej nie wystarczy” – zdradza dziennikarka.

Po tym zdarzeniu nie mogło być mowy o pojednaniu i przyjaźni.

Myślicie, że ujawnienie kolejnych fragmentów książki jeszcze bardziej zaszkodzi rodzinie królewskiej?

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: