Reklama
Reklama

Kayah dopiero po 30 latach wyznała prawdę. Nie do wiary, co zaproponował jej znany muzyk

Kayah jest jedną z najbardziej znanych polskich wokalistek. Pomimo wielu lat w branży artystka wciąż tworzy, a tym samym umacnia swoją pozycję na rynku. Niespodziewanie gwiazda opowiedziała o pewnej niecodziennej sytuacji, która spotkała ją przed kilkoma dekadami, kiedy była na początku zawodowej drogi. Nie do wiary, co zaproponował jej wówczas znany muzyk...

Kayah była u progu kariery. Nie do wiary, co zaproponował jej znany muzyk

Kayah rozpoczęła swoją działalność muzyczną w połowie lat 80. W 1988 roku wzięła udział w dużym festiwalu, dzięki czemu usłyszała o niej cała Polska. Jeszcze w tym samym roku 20-kilkulatka wydała debiutancką płytę zatytułowaną jej pseudonimem.

Po głośnych perturbacjach związanych z tym projektem Katarzyna powiedziała dość. Postanowiła zrobić sobie przerwę i wyjechała do Wiednia, gdzie pracowała jako modelka, a później chórzystka w różnych zespołach.

Reklama

Po kolejnych sukcesach festiwalowych w 1995 warszawianka wydała pierwszy autorski album jazzowy pt. "Kamień" i jeszcze w tym samym roku otrzymała Fryderyka. Mniej więcej w tamtym czasie piosenkarka musiała usłyszeć zaskakującą propozycję od pewnego znanego muzyka. Gwiazda opowiedziała o tym w trakcie Polsat Hit Festiwalu, na którym świętowała 30-lecie wspomnianego wyżej albumu.

"Kiedyś zdarzyło mi się być gościem w programie codziennym (...). Był tam bardzo znany muzyk, tylko nie z Polski. I ja się do niego dołączyłam, śpiewając, a on po programie przyszedł do mnie i powiedział: 'Czy ty rozważasz śpiewanie?'. A więc tak, rozważam śpiewanie przez kolejne 30 lat" - wyznała ze śmiechem w rozmowie z reporterem stacji Polsat.

Niestety wokalistka nie wyjawiła personaliów mężczyzny...

Kayah planowała wielką karierę. Dzisiaj jest za to wdzięczna

Wygląda na to, że już w tamtym momencie Kayah zakładała, że będzie ikoną polskiej muzyki.

"Tak planowałam. Młodość ma w sobie coś takiego bezczelnego, że nie zakłada porażki, a nawet jeżeli taka się przydarzy, to taka młodość potrafi ją przekuć w swoją prawdę o tej porażce, czyli absolutnie jej nie przyjmuje i uważa, że zdarzyła się, ponieważ inni się nie znają. I taka młodość się nie poddaje. Tak że Kasi z tamtego czasu bardzo zazdroszczę tej determinacji i siły, bo dzisiaj już takiej nie mam" - mówiła w rozmowie z Interią Muzyka.

Tak naprawdę wokalistka nie mogła jednak przewidzieć, jak rozwinie się jej kariera.

"A czy wiedziałam...? Nie wiedziałam, eksperymentowałam cały czas (...). Mówi się, że artyści mają swoje pięć minut, ja odczuwam ogromną wdzięczność, bo u mnie to trwa piętnaście" - wyjawiła podczas Polsat Hit Festiwalu.

Kayah na Polsat Hit Festiwalu. U jej boku znani mężczyźni

To właśnie na tej wspomnianej imprezie Kayah świętowała jubileusz swojego krążka, który uznaje za pierwszy pełnoprawny debiut. Na specjalnym koncercie, który odbył się 23 maja w Operze Leśnej w Sopocie, towarzyszyli jej Dawid Kwiatkowski i Krzysztof Kiljański. Z tym pierwszym nagrała ona w tym roku utwór "Proszę tańcz" (sprawdź!), który od premiery podbija listy przebojów, z drugim natomiast 20 lat temu nagrała hit pt. "Prócz ciebie, nic" (sprawdź!).

W ramach koncertu "Kayah & Goran Bregović" Polka wróciła pamięcią do 1999 roku i ponownie połączyła siły z królem bałkańskich rytmów. Ze sceny wybrzmiały takie "klasyki" jak "Śpij, kochanie, śpij" (sprawdź!) czy "Prawy do lewego" (sprawdź!). Kayah nie mogła zresztą ukryć wzruszenia całym wydarzeniem, które kompletnie odebrało jej mowę.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Krzysztof Kiljański na Polsat Hit Festiwalu. Nawet Kayah rozpływa się nad jego głosem

Plotki o Kayah długo krążyły w branży. Teraz sama o tym mówi: "Opinia ciągnęła się latami"

Kayah tuż przed Sopotem przerywa milczenie i szczerze mówi o przeszłości. "Tego naprawdę nie potrafiłam"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kayah | Polsat Hit Festiwal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy