Kayah i Paulina Krupińska nie chciały się znać! Teraz przeżyły razem tragedię!
Wydawało się, że nic nie zmieni ich chłodnych relacji. Paulina Krupińska i Kayah delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą. Jednak teraz połączyła je tragedia...
Mało kto się spodziewał, że żona Sebastiana Karpiela-Bułecki (sprawdź!), Paulina Krupińska-Karpiel (33 l.) oraz Kayah (52 l.) - jego była dziewczyna, kiedykolwiek podadzą sobie ręce.
A jednak. Stało się to w szczególnym dniu, jakim był niedawny pogrzeb pani Zofii - przybranej matki Sebastiana.
Razem żegnały słynną ciotkę "Bułeckulę" i w kościele, i na cmentarzu. Do internetu trafiło nawet ich wspólne zdjęcie, ale potem zniknęło...
Kayah (sprawdź!) nigdy nie pałała wielką sympatią do Pauliny. Szczególnie po tym, jak młoda i piękna miss zajęła jej miejsce, a potem urodziła muzykowi upragnione dziecko.
W dniu narodzin Antosi doszło nawet do nieprzyjemnej sytuacji, bo to właśnie Kayah, a nie rodzice, poinformowała publicznie, że dziewczynka przyszła na świat, a ona właśnie została "ciocią"...
Nietrudno zgadnąć, że taki wyskok ochłodził relacje między nimi. A przecież ich domy w Kościelisku stoją niedaleko siebie, Kayah często bywała na Podhalu.
Utrzymywała bliskie relacje z rodziną Sebastiana, zwłaszcza z panią Zofią. I jak się okazało, jej pogrzeb przyczynił się do ocieplenia stosunków między obiema kobietami.
"Bułeckula" znana była z tego, że za życia wszystkich godziła. I jak widać, nadal tak jest.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: