Kayah i Rinke Rooyens byli parą doskonałą! Dlaczego im nie wyszło?

Warszawski lokal serwujący dania kuchni orientalnej. Przy jednym ze stolików siedzi para będąca w bardzo bliskiej relacji. Mężczyzna i kobieta wspólnie zajadają jednego kebaba. Ona pozwala, by partner karmił ją swoim daniem. W tak nietypowej sytuacji paparazzo przyłapał ostatnio Kayah i jej ukochanego - biznesmena Jarosława (41 l.). 

Piosenkarka od kilku miesięcy widywana jest na randkach z nowym wybrankiem. Spacerują, jeżdżą na rowerach, ciesząc się swoim towarzystwem. Miłosne zauroczenie przeżywa także były mąż gwiazdy - Rinke Rooyens (48). Producent programów telewizyjnych takich, jak "The Voice of Poland" czy "Taniec z gwiazdami", spotyka się z milionerką Joanną Przetakiewicz (50), właścicielką marki odzieżowej La Mania.

Już w lutym, z okazji walentynek, przysłał jej 1001 róż, wzbudzając jej zachwyt. Z miesiąca na miesiąc ich relacja nabiera intensywności. Jak się okazuje, Rinke i Kayah z uwagą obserwują swoje nowe związki.

"Choć rozwiedzeni, pozostają w bliskich relacjach"- zdradza "Na żywo" ich znajoma.

Rozwodząc się w 2010 r., Kayah i Rinke mieli już za sobą osiem lat separacji. Choć ich miłość była gorąca i zaowocowała narodzinami syna Rocha (19 l.), małżeństwo już po czterech latach zaczęło się rozpadać.

"Byliśmy zbyt podobni, żeby wytrzymać ze sobą pod jednym dachem. Oboje mamy silne charaktery, musimy postawić na swoim, ani ze mną, ani z nią nie jest łatwo wytrzymać" - wyznał w wywiadzie Rooyens. 

Dodał, że zamieszkali osobno dla dobra swego synka, któremu chcieli zapewnić spokojne dzieciństwo. W okresie separacji każde z nich szukało szczęścia u boku nowych partnerów. Kayah, w tajemnicy przed światem, spotykała się z Sebastianem Karpielem-Bułecką. Rinke widywano na randkach m.in. z Joanną Liszowską czy Dodą.

Po rozwodzie byli już małżonkowie próbowali budować dłuższe relacje. Piosenkarka zauroczyła się senagalskim muzykiem Pako Sarrem, Rooyens przez pięć lat był partnerem stylistki Malwiny Wędzikowskiej. To ona zdradziła, że wciąż pamięta jednak o byłej żonie.

"Rinke wysyła zawsze kwiaty na dzień kobiet, na urodziny. Wydaje mi się, że to jest normalne" - powiedziała ówczesna partnerka bez krzty zazdrości.

Twierdziła, że bardzo lubi Kayah. Z wzajemnością.

"Nie wyobrażam sobie tego, by mieć złą relację z matką syna mojego partnera" - tłumaczyła Malwina. 

Gdy w 2016 r. u boku Rinke zastąpiła ją Katarzyna Wołejnio, aktorka mieszkająca na stałe w USA, o przyjaźni z eksżoną nie było już mowy. Podobno piosenkarka była rozczarowana partnerką byłego męża, znaną z programu "Żony Hollywood". Wołejnio zdradziła niedawno, że podejrzewała, iż jej związek z Rooyensem rozpadnie się przez Przetakiewicz. 

"Śniło mi się, że Rinke się spotyka z Aśką. Wypisywała do niego, jak byliśmy razem. Widocznie jej się podobał" - wyznała.

Dodała jednak, że dobrze im życzy Nowemu związkowi eksmęża kibicuje także Kayah. Ma nadzieję, że wreszcie i on spotka prawdziwą miłość.

"Dojrzała miłość ma inny kształt Wiem, jakim jest rzadkim darem, jak trzeba ją cenić, dbać" - stwierdziła piosenkarka. 

Sama o swoim nowym uczuciu mówi niewiele, by nie zdradzać swojej intymności. Chętnie i z sentymentem wspomina jednak związek z Rinke.

"Moją wielką miłością był mój mąż. To była miłość od pierwszego wejrzenia. On był producentem programu ‘To było grane’, który miałam poprowadzić. Po raz pierwszy zobaczyłam go, jak stał na ulicy pod studiem. Spojrzałam na niego przez szybę taksówki i powiedziałam: ‘Ten’ " - zdradziła.

Rozpad związku uważała przez lata za wielką porażkę. Gdy czas zagoił rany, zaczęła cenić to, że dane jej było przeżyć z Rinke piękne chwile.

***
Zobacz więcej materiałów wideo: