Kayah: Nie mogę sobie tego wybaczyć do dziś
Kayah (41 l.) w ramach promocji nowej płyty wywleka w wywiadach coraz smutniejsze historie ze swojego życia prywatnego. Być może uważa, że płyta jest tak słaba, iż wymaga "takiej" promocji...
Piosenkarka opowiedziała już o swojej chorobie - tarczycy, która powoduje, że jej ciało się zmienia. Mówiła również o ojcu, który przez całe lata wmawiał jej, że nie potrafi śpiewać. Docenił ją dopiero, kiedy odniosła sukces.
W wywiadzie dla "Gali" wspomina przyjaciela, który zawiódł ją, za co ona ukarała go odrzuceniem.
"Dziwne będzie to, co powiem, ale nie wiem, czy to choroba, czy inny powód popchnął go do takiego czynu... okradł mnie dwa razy. (...) Był gejem, rozumował po części jak najlepsza kumpela, ale i kumpel. To czyniło naszą znajomość tak wyjątkową".
Kasia postępowaniem przyjaciela poczuła się tak "zdradzona i boleśnie zraniona", że kiedy dowiedziała się, że jest on śmiertelnie chory, "nie zachowała się jak człowiek".
"Nie mogę sobie tego wybaczyć do dziś" - kaja się.
Piosenkarka w wywiadzie podkreśla również, że gdyby miała do wyboru kupić buty albo spotkać się z facetem, wybrałaby to pierwsze...
"Ja jestem na takim etapie, że wolę buty. A najlepiej buty z facetem".
To smutne, zarówno dla kobiety, jak i człowieka...
Zobacz również: Kayah o swojej chorobie