Kayah skarży się na ceny jedzenia na lotnisku! Nie stać jej?
Kayah (47 l.) przeżyła szok, gdy przyszło jej zapłacić za posiłek, który kupiła na warszawskim lotnisku.
Celebryci są przyzwyczajeni do luksusów. Tak się szczęśliwie składa, że w większości przypadków nie muszą płacić za oferowane im wygody.
Wystarczy znane nazwisko, aby firmy zabiegały o takich klientów, którzy byliby ich wizytówkami.
Niestety, okazuje się, że Kayah nie ma tak dobrze. Piosenkarka przekonała się ostatnio, jak wysokie mogą być ceny na warszawskim lotnisku.
Artystka zamówiła sobie "łyżkę ziemniaczków i buraczków" oraz "buteleczkę wina". Cena takiego zestawu wprawiła ją w osłupienie, o czym napisała na Facebooku, wstawiając również zdjęcie swojego obiadu.
Czy ma rację oburzając się na ceny narzucone na lotnisku?