Kayah też pakuje bagaż. Chce wydać fortunę na mieszkanie w Wenecji. Ceny zwalają z nóg
Kayah postanowiła opuścić Polskę? Gwiazda wyprzedaje majątek w Ameryce Południowej i szuka nowego lokum w Europie. Na celownik artystki trafiła Wenecja, słynąca z romantycznych kanałów i urokliwych kamienic, miejsce, które zawsze było obiektem jej marzeń.
Sezon urlopowy w pełni, niejeden z nas pakuje walizkę i bagaż podręczny, by udać się na zasłużony urlop. Niektórzy pakują swoje rzeczy z zupełnie innych powodów. Właśnie gruchnęła wiadomość o fali zwolnień w TVN-ie. Do żadnej z tych grup nie zalicza się jednak Kayah. Obdarzona wspaniałym głosem wokalistka i odnosząca sukcesy przedsiębiorczyni postanowiła zmienić miejsce zamieszkania.
Kayah niedawno sprzedała swoje luksusowe mieszkanie w Rio de Janeiro, by zacząć poszukiwania nowego w Europie. Czy będzie to oznaczać także zmiany w jej prywatnym życiu i ewentualnie karierze? Jeszcze nie wiadomo. Co natomiast wiadomo, to to, że wokalistka marzy o zakupie nieruchomości w Wenecji.
A trzeba przyznać, że ceny nieruchomości w "mieście zakochanych", dla takich jak my szaraczków, po prostu mogą zwalić z nóg.
Przez wiele lat 300-metrowe mieszkanie w Rio było miejscem, gdzie Kayah mogła się odciąć od zgiełku i naładować mentalne baterie. Teraz, z powodu pandemii koronawirusa, której skutki wciąż są odczuwalne, postanowiła jednak rozważyć nowe miejsca do zamieszkania, które są bliżej Polski - przynajmniej na tym samym kontynencie. Początkowo na jej celowniku była Grecja, jednak ostatecznie to Wenecja skradła serce piosenkarki.
"Zawsze marzyłam o domu w Wenecji! Czyż marzeń nie należy realizować?" - przyznała w swoich mediach społecznościowych Kayah jakiś czas temu.
Póki co, choć wokalistka ma już upatrzone lokum, decyzja o zakupie nie zapadła. Gwiazda musi bowiem wziąć pod uwagę wydatek co najmniej miliona euro, czyli 4,5 miliona złotych.
Zobacz też:
Kayah przyznała się do poprawiania urody
Woźniak-Starak w nocy odezwała się do fanów. Przekazała wiadomość po zwolnieniu
Anna Kalczyńska jako pierwsza skomentowała czystkę w "Dzień Dobry TVN"